Legnica: Rowerzysta otruł owczarka niemieckiego
O szokującym zdarzeniu w Legnicy pisaliśmy już w piątek. Jeden ze sklepów rowerowych opublikował na swoim profilu nagranie z czwartku, 19 maja, na którym widać, jak nieznany rowerzysta podaje przez bramę posesji truciznę owczarkowi niemieckiemu. Kira, 12-letnia suczka, po chwili zaczęła się kręcić dookoła, nagle padła pod bramą i trzęsła się, wymachując łapami. Trucizna zaczęła działać bardzo szybko. Rowerzysta początkowo patrzył na cierpienie Kiry, a potem odjechał. Jego wizerunek zarejestrowano kamerą monitoringu. Przedstawiciele sklepu proszą o pomoc w dorwaniu truciciela.
Czytaj także: Spadł na dno 12-metrowej studni! Straszna śmierć mężczyzny w Broniszowie
Legnica. Stan otrutego psa się pogorszył. Policja szuka rowerzysty
Jeszcze w piątek udało się nam porozmawiać z przedstawicielami firmy. - Jest leżąca, mało je. Ale lekarz powiedział, że gdyby coś miało się złego stać, to już by się stało. Jesteśmy dobrej myśli - mówili w rozmowie z "SE". Niestety, dzień później (21 maja) stan 12-letniego owczarka niemieckiego się pogorszył. Poinformował o tym radny z Sosnowca, Łukasz Litewka. Zaangażował się on w poszukiwania truciciela. Początkowo chciał przekazać pieniądze za informacje o mężczyźnie, ale potem zdecydował, że pójdą one na pomoc dla Kiry.
Zobacz koniecznie: Grzegorz Czech zmarł po ciężkiej chorobie. 38-letni policjant osierocił dwóch synów
- Niestety dziś stan psa się bardzo pogorszył, trucizna działa. Piesek się przewraca i leci mu piana. Właściciele są zdruzgotani, otrzymałem zgodę na opublikowanie tej wiadomości. Co do zwyrola, który otruł psa - nie mogę podać informacji, ale tutaj jest dobrze. Najbliższe godziny będą kluczowe, walcz psino - cały internet na Ciebie liczy - czytamy we wpisie Litewki.
Policja nadal szuka złoczyńcy, który otruł psa w Legnicy.