Konstrukcja OVO Wrocław umiejętnie czerpie najlepsze wzorce z wrocławskiej architektury. Śmiało nawiązuje do domu handlowego Petersdorffa (obecny Kameleon), inne elementy mogą nasuwać na myśl architekturę Bauhausu, to m.in. wyraziste linie poziome i balkony we wgłębieniach, niektórzy porównują go też do legendarnej Hali Stulecia Maxa Berga.
Charakterystyczny dla obiektu przy Podwalu, przytulonego do ceglanego gmachu Poczty Głównej, jest jednak przede wszystkim indywidualizm.
- We Wrocławiu nie ma dwóch takich samych budynków, a różne okresy i style architektoniczne sąsiadują ze sobą, nie powodując dysonansów. Dzięki temu kontekst architektoniczny nie był dla nas zmartwieniem - wyjaśnia Asaf Gottesman, architekt koncepcyjny OVO Wrocław i jeden z inwestorów obiektu.
Futurystyczna koncepcja
OVO Wrocław jest doskonałym przykładem urzeczywistnienia futurystycznych koncepcji i wizji twórców. Oryginalna, owalna bryła przypomina swoim wyglądem kroplę wody. Jej idealny forma nie posiada żadnych wgłębień ani załamań. Trwały, estetyczny kształt zapewnia elastyczny materiał - Corian.
Drugiego takiego obiektu w Polsce nie ma, a co najważniejsze cały ma służyć mieszkańcom i turystom przebywającym we Wrocławiu.
- Na etapie konkursu głównym założeniem była budowa międzynarodowego hotelu pięciogwiazdkowego, ale przedmiotem naszej wizji był od zawsze miejski projekt, który obejmowałby dodatkowe, uzupełniające się wzajemnie elementy. Wydawało się oczywiste, że OVO Wrocław będzie nie tylko luksusowym hotelem, więc skupiliśmy się na projekcie nowego, wielofunkcyjnego obiektu, stymulującego życie miasta - mówi Asaf Gottesman.