Pomysł na parkingi "Kiss and ride" zakłada, że kierowcy zostawiają tam auto na krótko - kilkanaście minut. Tyle, by na przykład kogoś wysadzić i dać mu symboliczne buzi na do widzenia. Jednak wielu kierowców zupełnie się nie przejmuje ograniczeniami czasowymi. Tak jest na przykład na Sądowej.
Samochody zaparkowane na wiele godzin
- Stoją cały czas. Przyjeżdżają rano i stoją cały dzień, codziennie. Właściwie nie da się tego udowodnić. To jest głupi znak. Nikt się nie przejmuje tym znakiem. Tracę klientów, naprawdę, bo nie ma tu gdzie zaparkować - tłumaczy sprzedawczyni ze sklepu z dewocjonaliami.
- Opowiem z punktu widzenia dostawcy. Robimy tak, że ja chodzę z towarem, a żona jeździ w kółko - deklaruje mężczyzna przywożący towar do sklepu rowerowego.
- Ja też kiedyś tu stawałam, bo czekałam na jakieś wolne miejsce parkingowe. Jak nie ma gdzie stanąć, to korzystamy z tego awaryjnego miejsca. Dobrze, że jest ta strefa, ale ona jest ciągle zajęta. Nieraz auto stoi tu cały dzień - opowiada właścicielka salonu fryzjerskiego przy Sądowej.
Strażnicy przy autach ze stoperami?
Właściciele sklepów i okoliczni mieszkańcy dziwią się, że straż miejska nie reaguje. Tymczasem sami strażnicy tłumaczą, że takie wykroczenie jest bardzo trudne do udowodnienia.
Polecany artykuł:
- Czas postoju jest określony na znaku. Jeśli zostanie przekroczony, kierowca może zostać ukarany mandatem. Żeby zweryfikować okres postoju, trzeba cały czas zmierzyć: od mometu rozpoczęcia do zakończenia parkowania. Czyli funkcjonariusz powinien teoretycznie stanąć z zegarkiem w ręku i ten czas odmierzać - tłumaczy Mariusz Smolarkiewicz ze Straży Miejskiej.
W dodatku wystarczy jednak przeparkować auto co 15 minut o kilkanaście centymetrów, by czas naliczany był od nowa.
Zobacz film reporterki Radia ESKA Eweliny Wąs:
Zgodnie z przepisami za zostawienie auta na parkingu "Kiss and ride" grozi 100 złotych mandatu i jeden punkt karny. Strefy "Kiss and ride" można znaleźć oprócz Sądowej także przy Kazimierza Wielkiego oraz obok dworca głównego.
Więcej w materiale reporterki Radia ESKA Eweliny Wąs: