
Lubin. Zarzuty wobec pielęgniarki z hospicjum
Bulwersującą sprawę opisał portal lubin.pl. Według relacji świadka, który zgłosił się do redakcji, pracująca w hospicjum w Lubinie pielęgniarka miała podawać pacjentom zwiększone dawki leków, w tym morfiny. - Chodziło o te osoby bardziej ruchliwe, które nie dały pospać – przyznał świadek.
Policja potwierdza, że prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
- 10 marca zatrzymaliśmy 50-letnią mieszkankę Lubina, zatrudnioną jako pielęgniarkę w hospicjum lubińskim, która będąc pracownikiem narażała na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nieokreślonej liczby pacjentów hospicjum w okresie od 1 stycznia 2023 roku do 10 marca 2025 roku poprzez podawanie im wielokrotnie wyższej dawki leków, niż zalecane przez lekarza, w tym leków z grupy opioidów – powiedział portalowi lubin.pl asp. sztab. Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego policji w Lubinie.
Dozór i zawieszenie w zawodzie
Prokurator zastosował wobec pielęgniarki dozór policyjny, zakaz zbliżania się do lekarzy, pielęgniarek i opiekunów, z którymi pracowała, a także poręczenie majątkowe. Kobieta została również zawieszona w wykonywaniu zawodu.
Kobiecie grozi do 3 lat więzienia, ale zarzuty mogą jeszcze ulec zmianie w toku śledztwa. Zwłaszcza że do śledczych zgłaszają się kolejne rodziny pacjentów, które chcą zeznawać w sprawie. Trwa wyjaśnianie wszystkich okoliczności bulwersującej sprawy.
Polecany artykuł: