Pijany i naćpany Łukasz, w szale zadawał ciosy babci. Tłukł ją dalej gdy już nie żyła

i

Autor: ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE, FOT. SHUTTERTOCK Pijany i naćpany Łukasz, w szale zadawał ciosy babci. Tłukł ją dalej gdy już nie żyła

Makabra w Legnicy

Pijany i naćpany Łukasz w szale zadawał ciosy babci. Tłukł ją dalej, gdy już nie żyła

Matka wyrzuciła go z domu. Pił, ćpał, w końcu trafił do noclegowni dla bezdomnych. Swojej ofierze zadawał ciosy noże bez opamiętania. Gdy nóż się złamał, chwycił za następny. Urszula się broniła, to rozwścieczyło go jeszcze bardziej. Wtedy wziął tłuczek, zmasakrował nim twarz kobiety. Nie przestawał jej tłuc, nawet gdy już nie żyła. Gdy skończył, wysypał na zmasakrowane ciało kobiety niedopałki papierosów. Przypominamy historię brutalnego zabójstwa z Legnicy sprzed 14 lat. Łukasz M., gdy zabijał swoją przyszywaną babcię, miał zaledwie 18 lat.

Chwycił za tłuczek i zadawał ciosy bez opamiętania

Łukasz M., miał zaledwie 18 lat, gdy zmasakrował 51-letnią Urszulę J., kobieta była partnerką jego zmarłego dziadka. Ta zbrodnia wstrząsnęła całą Legnicą, głównie ze względu na wyjątkową brutalność, z jaką Łukasz zamordował swoją przyszywaną babcię.

Wszystko działo się na początku listopada 2008 roku. Łukasz pijany i naćpany wparował do mieszkania swojego dziadka, w którym po jego śmierci wciąż mieszkała Urszula J.- przyszywana babcia Łukasza. Młody mężczyzna miał do kobiety żal, dziadek jeszcze przed śmiercią obiecał chłopakowi, że mieszkanie będzie jego. Jak pisze Fakt.pl, Łukasz nienawidził Urszuli, uważał, że kobieta go okradła.

Matka wyrzuciła go z domu, chłopakowi pomagał dziadek. Po jego śmierci pomieszkiwał w mieszkaniu dziadka wraz z Urszulą. Jednak kobieta zaczęła się go bać. Gdy z mieszkania zaczęły znikać różne przedmioty, wyrzuciła Łukasza z domu. Trafił do noclegowni dla bezdomnych.

Jak przytacza historię sprzed 14 lat "Fakt", 7 listopada 2008 roku, Łukasz od rana upijał się wódką, piwem i zażywał narkotyki. Nie miał gdzie spać, dlatego postanowił pójść do mieszkania po dziadku. Barkiem wyważył drzwi do mieszkania.

Urszula kazała mu się wynosić, wtedy 18-latek wpadł w szał. Chwycił za nóż i zaczął zadawać kobiecie ciosy po całym ciele. Początkowo kobieta próbowała się bronić To rozwścieczyło go jeszcze bardziej. Gdy nóż którym zadawał ciosy, złamał się. Sięgnął po kolejny. Później chwycił za tłuczek i zmasakrował głowę Urszuli.

Pastwił się nad ciałem Urszuli, nawet gdy już nie żyła

Gdy na miejsce zbrodni dotarli śledczy, byli przerażeni widokiem, który zastali. Obok zmasakrowanego ciała kobiety leżał tłuczek. Łukasz wysypał na jej zakrwawione ciało niedopałki papierosów. Zabójca został zatrzymany następnego dnia.

Jak przypomina fakt.pl, Łukasz zaczął sprawiać problemy wychowawcze, gdy miał 11 lat. Wychowywała go matka i liczni konkubenci kobiety, którzy byli niezwykle agresywni wobec chłopca. W końcu chłopak trafił do ośrodka wychowawczego z którego często uciekał. Miał destrukcyjny wpływ na innych wychowanków ośrodka.

Łukasz M., nigdy nie przyznał się do zabójstwa Urszuli J.. W trakcie śledztwa przedstawiał różne wersje tego, co wydarzyło się w mieszkaniu dziadka. Śledczy jednak nie dali wiary tym zeznaniom. Mieli bardzo dużo dowodów świadczących o winie 18-latka. Biegli psychiatrzy uznali go za poczytalnego. W październiku 2010 roku Sąd Okręgowy wydał wyrok - dożywocie.  Od tego wyroku odwołał się obrońca Łukasza M., jednak Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w 2011 roku podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji.

Sonda
Czy dożywocie to odpowiednia kara za zabójstwo?
Zabójstwo w Krakowie: w zaroślach przy torach kolejowych w pobliżu ulicy Chełmońskiego znaleziono ciało 27- letniego mężczyzny

"Chichocząca Babcia" zamordowała przynajmniej kilkanaście osób, w tym WŁASNE DZIECI.

Posłuchaj najnowszego odcinka podcastu ZŁO i poznaj jej mroczną historię!

Listen to "Nannie Doss - Chichocząca Babcia. ZŁO-Zbrodnia, Łowca, Ofiara" on Spreaker.