Podpalili mieszkanie by ukryć zbrodnię? Wstrząsające okoliczności śmierci 51-latka

Zgorzelec. Dwóch mężczyzn podejrzanych o zbrodnię

Wydawało się, że to pożar – choć z tragicznym skutkiem - jakich wiele. W niedzielę, 12 marca, strażacy zostali wezwani na ul. Wróblewskiego w Zgorzelcu, gdzie płonęło mieszkanie socjalne. - Doszło do zadymienia oraz pożaru w pomieszczeniu mieszkalnym budynku parterowego. W trakcie gaszenia pożaru wraz z przeszukaniem, w kuchni na podłodze odnaleziono osobę, którą następnie ewakuowano na zewnątrz budynku – relacjonowali strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zgorzelcu.

Niestety, na pomoc było już za późno, a lekarz stwierdził zgon. Jak się okazało, ofiarą był 51-letni mężczyzna. Śledczy nabrali jednak podejrzeń co do przyczyn zgonu, bowiem obrażenia jakie posiadał mężczyzna wskazywały, że został pobity.

- Na miejsce został wezwany zgorzelecki prokuratur, technik kryminalistyki oraz biegły z zakresu pożarnictwa. Policjanci podjęli czynności zmierzające do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego zdarzenia, a poczynione ustalenia spowodowały zatrzymanie cztery osoby, które mogły mieć związek z tym tragicznym zdarzeniem - mówi kom. Agnieszka Goguł z policji w Zgorzelcu.

Na postawie przeprowadzonych czynności procesowych i operacyjnych oraz zebranych dowodów prokurator przedstawił zarzuty dwóm zatrzymanym. - Mężczyźni w wieku 35 i 39 lat podejrzani są o zabójstwo 51-latka oraz oraz podłożenie ognia w lokalu zmarłego w celu zatarcia śladów swojego czynu – dodaje Agnieszka Goguł.

Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące. Grozi im nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.