Gwałtowna ulewa w Kłodzku

i

Autor: pixabay.com

Podtopienia pod Wrocławiem! Czy grozi nam powódź? CZERWONY ALERT

2020-10-14 9:58

Najwyższy, czerwony alert hydrologiczny ogłoszono pod Wrocławiem. W wielu podwrocławskich miejscowościach doszło do podtopień. To efekt intensywnie padającego od wtorku deszczu i gwałtownie podnoszących się stanów wód w rzekach. Czy grozi nam kolejna powódź?

Na Dolnym Śląsku pada nieprzerwanie od wtorku. Intensywne opady deszczu sprawiły, że w wielu miejscach gwałtownie zaczęło przybywać wody w rzekach. W wielu miejscach na rzekach przekroczone zostały stany ostrzegawcze i alarmowe. Czerwony, najwyższy alert hydrologiczny ogłoszony m.in. w okolicach Wrocławia.

W środę rano stany alarmowe przekroczone zostały m.in. w Gniechowicach (Czarna Woda), Kraskowie (Bystrzyca) i Borowie (Ślęza). Groźnie wygląda też sytuacja tuż pod Wrocławiem. Zaledwie 1 cm brakuje do stanu alarmowego w podwrocławskiej Ślęzie (Ślęza), a stan ostrzegawczy został przekroczony w podwrocławskich Krzyżanowicach (Widawa). Wysoki stan wód utrzymuje się też w Trestnie (Odra) i Bogdaszowicach (Strzegomka).

Do lokalnych podtopień doszło m.in. w Kamieńcu Wrocławskim, Dobrzykowicach i Krzyżowicach. Zalane zostały domy, gospodarstwa i drogi. W wielu miejscach musieli interweniować strażacy.

Alerty hydrologiczne we Wrocławiu i powiecie wrocławskim

W okolicach Wrocławia – w zlewni Oławy, Ślęzy i Bystrzycy - obowiązuje najwyższy, czerwony alert hydrologiczny. Biuro Prognoz Hydrologicznych we Wrocławiu ostrzega, że stany wody będą wzrastały w strefie wody wysokiej i średniej, lokalnie powyżej stanów ostrzegawczych i alarmowych, szczególnie w zlewni górnej Nysy Kłodzkiej, Oławy, Ślęzy, Bystrzycy oraz Kaczawy.

Pomarańczowy alert ogłoszono natomiast dla zlewni Odry. „W związku z występującymi oraz prognozowanymi opadami deszczu, stany wody na Odrze oraz w zlewniach dopływów będą wzrastały w strefie wody wysokiej i średniej, lokalnie powyżej stanów ostrzegawczych” - czytamy w komunikacie IMGW.

Niebezpieczna sytuacja na rzekach ma się utrzymać do czwartku (15 października). Na szczęście już w środę po południu opady będą stopniowo zanikać. Jeśli sytuacja pogodowa dramatycznie się nie zmieni, poza lokalnymi podtopieniami, powódź na większą skalę tym razem nam nie grozi.

Atak zimy na Dolnym Śląsku! Zobaczcie, gdzie spadło TYLE śniegu! [wideo]