Akcja policji na autostradzie A4
Dolnośląski odcinek autostrady A4, zwłaszcza tam, gdzie brakuje pasa awaryjnego, nie należy do najbezpieczniejszych. Niestety, dodatkowo przepisy łamie wielu kierowców, zwłaszcza te dotyczące ograniczenia prędkości, zakazu jazdy „na zderzaku” czy zakazu wyprzedzania. Właśnie na tym ostatnim wykroczeniu skupili się policjanci drogówki, którzy w środę, 7 grudnia, przeprowadzili akcję w rejonie Środy Śląskiej.
- Mundurowi w oznakowanych i nieoznakowanych radiowozach, wsparci przez operatorów drona, zatrzymywali do kontroli drogowych tych kierujących, którzy nie stosowali się do zakazu wyprzedania innych pojazdów przez samochody ciężarowe. Kilka patroli jednocześnie, współdziałając ze sobą, namierzało popełniające wykroczenia osoby, a następnie w bezpiecznych miejscach, dokonywało kontroli - mówi mł. asp. Krzysztof Marcjan z dolnośląskiej policji.
Tylko w czasie jednej zmiany policjanci wystawili blisko 30 mandatów za łamanie przez kierowców ciężarówek zakazu wyprzedzania. Byli oni karania mandatami w wysokości 1000 złotych oraz 15 punktami karnymi. - Właśnie ten drugi aspekt kary może być bardziej bolesny, zwłaszcza dla zawodowych kierowców. Wystarczy bowiem tylko jedno takie wykroczenie i dodatkowo kolejne np. korzystanie z telefonu podczas jazdy (12 punktów karnych i 500 złotych mandatu), aby przekroczyć dopuszczalny limit punktów, co kończy się zatrzymaniem prawa jazdy – dodaje Krzysztof Marcjan.
Polecany artykuł: