Na zdjęciu Błażej Dolniak, założyciel Vet Stem Cell

i

Autor: Wrocławski Park Technologiczny, mat. pras. Na zdjęciu Błażej Dolniak, założyciel Vet Stem Cell

Polacy opracowali przełomową metodę leczenia ran! To pierwszy taki żel na świecie [AUDIO]

2015-08-27 3:23

Najszybciej na świecie goi zadrapania, rozcięcia i oparzenia, a do tego powstał w Polsce. Naukowcy z Wrocławskiego Parku Technologicznego stworzyli pierwszy na świecie żel z aktywnym czynnikiem wzrostu. Póki co, leczą nim zwierzęta.

W polskich domach mieszka ponad 8 mln psów i ponad 6 mln kotów. Wszystkim im zdarzają się okaleczenia i choroby. Dlatego też działająca we Wrocławskim Parku Technologicznym firma Vet Stem Cell opracowała pierwszy na świecie hydrożel, przyspieszający regenerację ran. Produkt trafił już do sprzedaży.

Jak działa żel?

Jak zapewniają twórcy, to jedyny taki preparat na świecie. Prace nad nim trwały ponad rok, ale warto było czekać – wreszcie powstał żel, który przylega do rany, tworzy wokół niej barierę ochronną, a czynnik wzrostu uwalniany jest w sposób kontrolowany i przedłużony.

- Ten aktywny czynnik wzrostu powoduje powstawanie zarówno nowych komórek, jak i powstawanie rusztowania dla tych komórek. Dzięki temu jesteśmy w stanie zaobserwować dosyć szybkie zagojenie się ran – tłumaczy dr Błażej Dolniak, biotechnolog, założyciel Vet Stem Cell.

Co więcej, żel jest hipoalergiczny, a do tego pozbawiony smaku i zapachu. Obecnie ma on zastosowanie m.in.: w leczeniu trudno gojących się ran, otwartych ranach z ubytkami skóry, otarciach naskórka i skóry, oparzeniach i odleżynach, ranach pooperacyjnych i ubytkach sierści.

Jak zapewniają twórcy, to jedyny taki preparat na świecie

i

Autor: Wrocławski Park Technologiczny, mat. pras. Jak zapewniają twórcy, to jedyny taki preparat na świecie

Przejdą do testów na ludziach?

Na razie preparat świetnie sprawdza się u zwierząt. Testowany był już u psów, kotów i koni, ale w przyszłości ma leczyć także ludzi. Brzmi to tym bardziej obiecująco, że z badań wyraźnie wynika, że rany opatrywane żelem goją się przynajmniej dwa razy szybciej.

- Schemat działania na poziomie komórkowym będzie tożsamy, więc myślimy, że nasz żel będzie miał zastosowanie również u ludzi – zapewnia Dolniak.

Żeby jednak żel mógł w przyszłości być stosowany na ludziach, musi przejść najpierw serię kosztownych badań i testów. A te mogą potrwać nawet kilka lat.

Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA, Wojciecha Góralskiego: