Mężczyzna zgłosił się na policję dziś (w piątek 4.12) rano. Wczoraj policja opublikowała jego wizerunek, prosząc o pomoc w odnalezieniu. Szybko zgłosiły się osoby, które rozpoznały Damiana W. To on, wraz z ochroniarzem (który już wcześniej usłyszał zarzuty) pobił Macieja Aleksiuka w X Demonie.
Najpewniej Damian W. i ochroniarz dobrze się znali. Dlaczego pobili Macieja Aleksiuka? Bo ten miał stracić równowagę i upaść na stolik, który zajmowali mężczyźni.
Po pobiciu Maciej Aleksiuk opuścił lokal, chwilę kręcił się przed wejściem, po czym oddalił się wraz z napotkanym mężczyzną. Później wpadł do Odry i niestety utonął. Poszukiwania ciała trwały tydzień.
Mężczyzna, który dziś był przesłuchiwany usłyszał zarzut pobicia, za co grozi trzy lata więzienia.
Jeśli to faktycznie Damian W. (a wszystko na to wskazuje, lecz policja oficjalnie nie potwierdza danych mężczyzny), to może mieć spore kłopoty. Bo rok temu pobił w X Demonie kobietę, której złamał szczękę. Został wtedy skazany i dostał wyrok w zawieszeniu.
Niewykluczone więc, że kara zostanie odwieszona i trafi do więzienia.