Jak ustalili policjanci kryminalni z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, zatrzymany mężczyzna ma na swoim koncie, co najmniej 3 kradzieże samochodów na terenie stolicy Dolnego Śląska. Do "pracy"przyjeżdżał z Kłodzka.
Wpadł na gorącym uczynku
W nocy podczas prowadzonej przez policjantów obserwacji, na jednym z parkingów pojawił się na nim zatrzymany później 37 letni mężczyzna. Na oczach funkcjonariuszy próbował ukraść osobowe auto, którego wartość oszacowano później na 85 tysięcy złotych.
To nie pierwsze, skradzione auto na jego koncie
Jak się okazało, nie było to jedyne przestępstwo, jakie mężczyzna miał na swoim sumieniu. Funkcjonariusze udowodnili mu trzy kradzieże pojazdów na terenie powiatu wrocławskiego.Obecnie policjanci nadal pracują nad tą sprawą. Sprawdzają m.in. gdzie trafiały auta pochodzące z kradzieży.
Sąd na podstawie materiałów zebranych przez funkcjonariuszy zastosował wobec 37-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Jak przypomina aspirant sztabowy Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji, za kradzież z włamaniem sprawcy grozić może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.