Konferencja prasowa

i

Autor: Marcin Torz

Pomysłodawcą jest znany biznesmen

Pomoc dla Ukrainy z Wrocławia

2022-11-15 16:13

Wrocławska firma realizuje unikalny projekt szkoleniowy z obszaru IT, kierowany głównie do ukraińskich uchodźców wojennych. Projekt „Ty nowa, Ty nowy - dla Ukrainy odnowy” to dowód na to, że w prowadzeniu biznesu chodzi często o coś więcej niż tylko zysk. W tym wypadku to sposób na mądre pomaganie, które z jednej strony łączy potrzeby przebywających w Polsce Ukraińców z oczekiwaniami polskiego rynku pracy IT, a z drugiej wybiega w przyszłość, zapewniając Ukrainie kadry, które pomogą podnieść kraj z gospodarczej zapaści wywołanej eskalacją rosyjskiej wojny.

Bandycki najazd Rosji na niepodległą Ukrainę, to wydarzenie które najnowszą historię Europy dzieli się na to, co miało miejsce „przed" i co zdarzyło się „po”. Rosyjska inwazja i następujący po niej kryzys uchodźczy uruchomiły też w ludziach niewyobrażalne pokłady dobra. Polacy otworzyli swe serca i domy, by przyjąć w naszym kraju miliony ukraińskich uchodźców wojennych i pomóc im przetrwać ten koszmar. Dzieje się tak już od prawie dziewięciu miesięcy, nikt jednak nie jest w stanie podać terminu końca wojny. Odpowiedzią na tę sytuację jest projekt, którego zadaniem jest umożliwienie Ukraińcom zmianę lub podniesienie kwalifikacji zawodowych tak, by mogli znaleźć pracę w Polsce i godnie zarabiając, wrócić do względnej normalności.

- Niestety przedłużająca się wojna, nieustające ataki wojsk rosyjskich, bombardowania przy pomocy rakiet oraz dronów rosyjsko-irańskich wciąż uniemożliwiają naszym obywatelom powrót do ojczyny. Dlatego tak ważne jest, że przebywający w Polsce Ukraińcy mają możliwość rozszerzania i podwyższania swoich kwalifikacji, co pozwoli im nie tylko lepiej zarabiać. Jest też korzyść dla samej Polski, bo przecież nasi obywatele tu będą płacić wyższe, ze względu na lepsze zarobki, podatki. Z czasem, gdy Ukraina wreszcie wygra tę wojnę, przebywający w Polsce uchodźcy, będą mieli możliwość powrotu do Ukrainy i kontynuowania pracy w swojej ojczyźnie - mówi Yurii Tokar, konsul generalny Ukrainy.

Projekt wspomaga także Invest in Wrocław, czyli spółka, której większościowym udziałowcem jest miasto Wrocław.

- Obywatele Ukrainy stanowią w tej chwili jedną czwartą mieszkańców Wrocławia. Każdy projekt, który pozwoli im normalnie funkcjonować, godnie żyć jest dla nas ważny zarówno ze względów społecznych, jak i budżetowych - mówi Magdalena Okulowska, prezes Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej i dodaje. - Możliwość przydatnego kształcenia i zatrudnienia jest dla naszych sąsiadów szansą na rozwój podczas pobytu we Wrocławiu. Dla zaangażowanych firm to wsparcie kadrowe, dlatego projekt sygnowany przez firmę Hirely wpisuje się w naszą strategię.

Pomysł projektu zrodził się w głowach Zespołu Hirely, spółki działającej w branży IT, której prezesem zarządu jest Filip Majchrowski. Z jednej strony zasypywany był licznymi doniesieniami medialnymi o ogromie wydatków publicznych łączących się z finansowym i rzeczowym wspieraniem uchodźców wojennych, a z drugiej świetnie znał potrzeby branży związane ze zbyt małą liczbą potencjalnych pracowników.

- Firmy w Polsce borykają się z problemami personalnymi w wielu obszarach, w szczególności w branży IT, a proces rekrutacyjny odpowiedniego specjalisty może trwać do kilku miesięcy, co pochłania masę środków finansowych i energii zespołu rekrutacyjnego. Doświadczeni specjaliści IT ze względu na potrzeby rynkowe są wręcz przeładowani ofertami pracy - zauważa Filip Majchrowski - prezes firmy Hirely i pomysłodawca projektu. - Równocześnie w Polsce przebywają setki tysięcy osób z Ukrainy, które chętnie odnalazłyby się na rynku pracy w obszarze IT, ale nie posiadają odpowiednich kwalifikacji. Skazuje je to na długofalowe korzystanie z pomocy państwa polskiego, a zarazem pozbawia możliwości normalnego i godnego życia. Stąd pomysł, by zaoferować chętnym podniesienie ich kwalifikacji zawodowych zgodnie z oczekiwaniami polskiego rynku pracy, a szczególnie branży IT. To ta przysłowiowa „wędka” zamiast samej „ryby”. Projekt „Ty nowa, Ty nowy - dla Ukrainy odnowy” w założeniu pomaga mądrze, dając szansę na przekwalifikowanie zawodowe, otwierając drzwi do jednego z najlepiej opłacanych sektorów gospodarki.

Kierownictwo firmy Hirely podkreśla, że wraz z partnerami, postanowili wspólnie wspierać tymi działaniami wolną i niezależną Ukrainę. W ramach projektu uczestnicy pozyskują unikalne kompetencje w zakresie nauki języków programowania i testowania. Sam projekt składa się z trzech etapów, których zwieńczeniem jest certyfikat potwierdzający nabyte podczas programu umiejętności. Uczestnikami projektu są oczywiście obywatele Ukrainy, ale jego autorzy uznali, że nie powinien on być zamknięty dla obywateli Polski, którzy również biorą w nim czynny udział.

- Uczestnicy trzymiesięcznego kursu programowania, w drugim etapie trafiają do naszego banku i tu przechodzą trzymiesięczny staż, który przygotuje ich do podjęcia pracy – mówi Przemysław Przybylski – rzecznik prasowy Credit Agricole.

- Po stażu w banku, uczestnicy kursu są gotowi oficjalnie dołączyć do zespołu programistów, a my w ramach projektu proponujemy im współpracę na okres co najmniej 24 miesięcy, na bardzo dobrych warunkach - podkreśla Joanna Drogi – kierownik zespołu analityków i delivery digital w Santander Consumer Banku.

Zarówno staże, jak i możliwość podjęcia zatrudnienia możliwe są w obu partnerskich bankach. Projekt realizowany jest zgodnie z planem, a spółka Hirely planuje kolejne edycje programu, licząc na to, że projekt stanie się wzorcem dobrych praktyk dla podobnych działań w innych regionach Polski.