W poniedziałek, 26 sierpnia, na autostradzie A4 w pobliżu Kątów Wrocławskich doszło do poważnego wypadku dwóch ciężarówek. Jedna z nich dosłownie rozpadła się na kawałki, druga przewróciła na bok i całkowicie zablkowała przejazd. W stronę Legnicy tworzyły się ogromne korki.
Polecany artykuł:
Kierowcy zamiast jednak cierpliwie czekać na przyjazd służb i utworzyć "korytarz życia", zaczęli zawracać i jechać pod prąd. To spowodowało jeszcze większy zator, a straż pożarna miała problem z przejazdem. Całą sytuację zarejestrowała kamera w wozie strażackim.
Policja zapowiedziała, że kierowców, którzy utrudniali przejazd spotka kara. - Funkcjonariusze na podstawie nagrań z samochodu Państwowej Straży Pożarnej, zidentyfikowali już kilku użytkowników pojazdów, którzy mimo utworzonego "korytarza życia" i obowiązujących przepisów, zawracali chcąc wyjechać z autostrady, przed wydaniem zgody uprawnionego organu - informuje asp. szt. Łukasz Dutkowiak .
Kierowcom grozi kara grzywny do 500 zł.