W czwartkowe popołudnie służby zostały wezwane nad zbiornik Kantyna w Sobótce. Zaniepokojeni wędkarze poinformowali, że do wody wszedł nurek i do tej pory nie wypłynął. Strażacy z sekcji płetwonurków przystąpili do poszukiwań w wodzie. Nie udało się jednak odnaleźć nurka. Na miejscu pracowała również policja oraz pogotowie ratunkowe. Poszukiwania trwały niemal 3 godziny.
Jak się jednak okazało, poszukiwany nurek wcześniej wyszedł z wody. Na policję zgłosili się świadkowie, którzy widzieli, jak płetwonurek bezpiecznie opuszcza wodę. - Wędkarze, którzy zgłosili sprawę policji po prostu tego nie zauważyli - wyjaśnia Dariusz Rajski, z biura prasowego KMP we Wrocławiu.