Poszukiwania trwały prawie tydzień

i

Autor: Joanna Strutyńska Poszukiwania trwały prawie tydzień

Poszukiwany 27-latek znaleziony martwy w Odrze. Policja sprawdza co było przyczyną jego śmierci

2017-05-31 18:39

Mężczyzna zaginął w nocy z 20 na 21 maja. Jego bliscy rozwiesili na ulicach Wrocławia plakaty z prośbą o informacje na temat tego, gdzie może przebywać. 26 maja policjanci wyłowili ciało zaginionego z rzeki. Trwa śledztwo w sprawie przyczyn jego śmierci.

Młody mężczyzna wyszedł z mieszkania przy Dmowskiego w nocy z soboty na niedzielę (20/21 maja).

- Rodzina zgłosiła nam zaginięcie. Poszukiwania były prowadzone na szeroką skalę, na terenie całego powiatu wrocławskiego. Przesłuchiwaliśmy świadków, osoby, które mogły widzieć mężczyznę - relacjonuje Wojciech Jabłoński z wrocławskiej policji.

W piątek, 26 maja funkcjonariusze z komisariatu wodnego policji wyłowili z Odry ciało mężczyzny. Rodzina poproszona została o identyfikację zwłok. Potwierdzili tożsamość mężczyzny.

To nie było zabójstwo

Policjanci nie chcą zdradzić w jakim dokładnie miejscu wyłowiono ciało z rzeki.

- Prowadzone jest postępowanie, więc nie mogę ujawniać takich szczegółów - tłumaczy Wojciech Jabłoński. - Mogę powiedzieć, że wykluczyliśmy udział osób trzecich - dodaje.

Policjanci przesłuchują teraz świadków. Ich zeznania mają pomóc ustalić w jaki sposób zginął 27-latek.

Czytaj także: Zobacz ile zarabia prezydent Wrocławia i jego zastępcy! [OŚWIADCZENIA MAJĄTKOWE]