Łąki. Groźny pożar składowiska odpadów pod Miliczem
Pożar składowiska odpadów w miejscowości Łąki w powiecie milickim wybuchł w poniedziałek, 14 maja, około godz. 20.30. Nad okolicą bardzo szybko pojawiły się kłęby czarnego, duszącego dumy. To dlatego, że płonęły m.in. opony, elementy tapicerek, czy pozostałości po płynach eksploatacyjnych, zgromadzone na nieczynnym złomowisku.
Na miejsce zdarzenia natychmiast wysłano kilka zastępów straży pożarnej. W sumie, w kulminacyjnym momencie akcji gaśniczej, na miejscu działało 10 zastępów straży pożarnej – z Milicza, Sułowa, Olszy, Rudy Sułowskiej i Piotrkosic.
Pożar udało się opanować przed godz. 1 w nocy (we wtorek, 14 maja). Na szczęście w zdarzeniu nikt nie został poszkodowany, ogień nie rozprzestrzenił się również na znajdujący się w pobliżu kompleks leśny.
Od rana trwają na miejscu działania śledczych, którzy mają za zadanie wyjaśnienie okoliczności zdarzenia.
Pożar w Łąkach to kolejny w ostatnim czasie groźny pożar w kraju. Przypomnijmy, że w ciągu zaledwie kilku dni doszło do groźnych wydarzeń m.in. w Siemianowicach Śląskich, Warszawie czy Bytomiu. Przy okazji pojawiła się fala spekulacji, że za pożarami mogą stać obce służby. Prof. Daniel Boćkowski, ekspert ds. bezpieczeństwa, zaleca jednak ostrożność w ferowaniu podobnych wyroków.