Boimy się, ale co robić? Gdzie się ewakuować? Zabrać wszystko ze sobą to... Na razie patrzymy co będzie, jak nie to, to na wyższe piętro pójdziemy - powiedzieli naszemu reporterowi pani Renata i pan Ryszard, mieszkający w jednym z mieszkań nieopodal mostu w Głuchołazach, gdzie obecnie jest z najtrudniejszych sytuacji. Burmistrz Głuchołaz zaapelował do mieszkańców miasta i niżej położonych wiosek, którzy mieszkają w pasie do 200 metrów od rzeki o samoewakuację. Istnieje ryzyko, że konstrukcja mostu spiętrzy wodę i skieruje ją do centrum miasta. Pani Renata i pan Ryszard obawiają się, że most nie wytrzyma naporu wody.
- Nie jest wesoło. [...] Dobrze tam, że układają te worki, bo faktycznie byśmy byli całkiem zalani - powiedziała pani Renata. - Ciężka noc. Tę noc się nie spało, a myśli pan, że tę noc będziemy spali? - pyta mieszkanka Głuchołaz.
Polecany artykuł:
Powódź w Polsce. IMGW prognoza na najbliższe godziny
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega, że deszcz nie ustanie i w nocy z soboty na niedzielę nawalne opady mogą powodować kolejne podtopienia. SMS z alertem w tej sprawie otrzymali mieszkańcy pięciu województw: opolskiego, małopolskiego, śląskiego, dolnośląskiego oraz woj. wielkopolskiego (powiat kępiński). Znaczne wzrosty stanów wody pojawiły się głównie w województwach dolnośląskim, opolskim i śląskim, lokalnie w Małopolsce, województwie świętokrzyskim, na południu województw wielkopolskiego i lubuskiego.
W sobotę najtrudniejsza sytuacja występowała m.in. w Głuchołazach (woj. opolskie) gdzie władze wezwały do ewakuacji kilkuset mieszkańców domów przy rzece Biała Głuchołaska. Ewakuowano też część mieszkańców Morowa (woj. opolskie, powiat nyski), gdzie rzeka Mora wyszła z koryta i podtopiła część wsi.
Sytuacja powodziowa na południu kraju: Jarnołtówek, Lądek-Zdrój
W Jarnołtówku (woj. opolskie) dobowa suma opadów wyniosła 161,5 mm, bijąc dotychczasowy rekord z 1997 roku - podał IMGW. W związku z wysokim poziomem wody na rzece Opawa, policja zamknęła przejazd na trzech mostach na granicy polsko-czeskiej. Chodzi o mosty w w miejscowościach: Boboluszki, Branice oraz Dzierżkowice.
W 18 gminach i powiatach województwa dolnośląskiego wprowadzono pogotowia przeciwpowodziowe, alarmy powodziowe obowiązują w 23 samorządach.
W gminie Lądek-Zdrój (woj. dolnośląskie) wezbranie rzeki Biała Lądecka osiągnęło poziom 190 cm, co oznacza przekroczenie stanu alarmowego o 70 cm. Wzdłuż rzeki widać ustawione przez strażaków worki z piaskiem. Woda podchodzi pod nieruchomości położone przy korycie rzeki. W sobotę rano ewakuowano dziesięciu mieszkańców domów w centrum Lądka-Zdroju, zagrożonych zalaniem. Zagrożone jest też Stronie Śląskie. Z koryta wystąpiła również Nysa Kłodzka w Krosnowicach. Ewakuowano niektórych mieszkańców Świerzawy.
Wielka woda w Polsce. Stany alarmowe na rzekach. Dane IMGW
Według danych IMGW z godz. 18.04 stan alarmowy został przekroczony na: 53 stacjach w dorzeczu Odry (maksymalnie o 224 cm na stacji Dunino na rzece Kaczawa); 5 stacjach w dorzeczu Wisły (maksymalnie o 61 cm na stacji Pszczyna na rzece Pszczynka). Stan ostrzegawczy został przekroczony z kolei na: 21 stacjach w dorzeczu Odry; 7 stacjach w dorzeczu Wisły; 1 stacji w dorzeczu Łaby; 1 stacji w dorzeczu rzek Przymorza; 1 stacji morskiej.
IMGW po godzinie 17 podało, że opady trwają, a poziom rzek rośnie. Poinformowało, że "obecnie największe godzinowe przyrosty obserwowane są nadal na rzekach w woj. opolskim i dolnośląskim, a także w zlewni Małej Wisły. Na stacji Czechowice-Dziedzice stan wody wzrósł o 80 cm w ciągu ostatniej godziny".
Wody Polskie podały ok. godz. 17, że tak zwane suche zbiorniki przeciwpowodziowe zaczęły piętrzyć wodę, przyjmując falę powodziową.