Dramatyczny apel

Powódź w Stroniu Śląskim. Córka szuka rodziców! "Zmyło nasz dom. Nie wiem, czy dali radę uciec"

2024-09-16 13:28

Powódź w Polsce. Wiesława Król i Henryk Król ze Stronia Śląskiego są poszukiwani przez córkę. Kamila Król zamieściła w mediach społecznościowych dramatyczny apel, który rozchodzi się teraz po sieci. - Zmyło dom moich rodziców. Błagam o informację, czy ktoś wie, czy dali radę uciec? - pyta wstrząśnięta kobieta. Służby robią, co w ich mocy, by pomóc wszystkim poszkodowanym w powodzi ludziom.

Powódź w Polsce sieje spustoszenie, a najtrudniejsza sytuacja zdaje się mieć miejsce na Dolnym Śląsku i na Opolszczyźnie. Między innymi Stronie Śląskie walczy ze skutkami intensywnych opadów deszczu. Jedna z kobiet, Kamila Laura, wystosowała w mediach społecznościowych dramatyczny apel. Okazuje się, że nie może skontaktować się ze swoimi rodzicami. - Wiesława i Henryk Król. Jeżeli ktoś ich gdzieś zobaczy, to błagam o kontakt i przekazanie, że jak tylko drogi będą przejezdne, to przyjadę po nich! - napisała pani Kamila. Pierwszy wpis zamieściła w niedzielę, 15 września, tuż przed godziną 12:00. Cztery godziny później dodała kolejny. Kontaktu z rodzicami nadal nie było. - Nadal mam nadzieję, że moim rodzicom udało się uciec z zawalonego budynku. Natomiast Stronie Śląskie już w połowie nie istnieje, a oni będą bezdomni. Szukam dla nich mieszkania do wynajęcia. Stronie Śląskie bądź Kłodzko — napisała Kamila Laura. Czy znajdzie się ktoś, kto pomoże kobiecie? Szczegóły poniżej.

Wiesława Król i Henryk Król. Córka szuka rodziców, dramatyczny apel w sieci

Tuż przed północą, Kamila Król zamieściła następny apel. Wyznała, że Wiesława Król i Henryk Król nadal są przez nią poszukiwani. Informacja zaczęła się nawet pojawiać w mediach, a dziennikarze próbują pomóc kobiecie. W poszukiwania zaangażowało się też mnóstwo osób, lecz - niestety - na razie bezskutecznie.

- Jeżeli ktoś ich gdzieś zobaczy, to błagam o kontakt i przekazanie, że jak tylko drogi będą przejezdne, to przyjadę po nich - napisała kobieta w mediach społecznościowych.

W poniedziałek, 16 września, tuż przed godz. 6:00 rano kobieta napisała, że będzie próbowała się przebić na Bystrzyce przez Polanicę. - Krosnowice zalane, Żelazno też. Będę próbować innymi dojazdami - informowała. Nie wiadomo, czy ten konkretny przypadek jest badany przez służby. Wiadomo natomiast, że ratownicy robią wszystko, co w ich mocy, by pomóc każdemu poszkodowanemu. Gdy przygotowywaliśmy ten materiał, pani Kamila nadal nie miała kontaktu z rodzicami.

Zobacz także galerię zdjęć: Lądek Zdrój i Stronie Śląskie pod wodą. Dramatyczna sytuacja mieszkańców

Sonda
Alarm powodziowy w Polsce. Obawiasz się skutków intensywnych opadów deszczu?
Krytyczna sytuacja w Nysie. "Oba mosty zablokowane". Woda zalewa centrum!