Ogień pojawił się w długiej na 60 metrów hali magazynowo - usługowej przy ulicy Krakowskiej 120, w części, gdzie znajduje się warsztat samochodowy.
- Zgłoszenie dostaliśmy o godzinie 5.32. Na miejscu było dziewięć zastępów straży pożarnej. Kiedy przyjechaliśmy, sytuacja wyglądała groźnie, bo ogień był już bardzo rozwinięty. Jedna ze ścian budynku została naruszona i się zawaliła - opowiada Mariusz Urbaniak ze straży pożarnej we Wrocławiu.
W pomieszczeniu znajdowały się butle acetylenowo - tlenowe. Strażakom udało się jednak opanować ogień. Trwa jeszcze dogaszanie go i schładzanie butli.
Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał. Przyczyna pojawienia się ognia nie jest jeszcze znana.