Prawie 18 kg niedowagi i 4 kg kołtunów zamiast sierści! Zefir z gospodarstwa pod Wrocławiem był na granicy śmierci [WIDEO NOWA TV 24 GODZINY, ZDJĘCIA, AUDIO]

2018-03-14 11:16

17-letni pies został odnaleziony przypadkiem w podwrocławskich Gniechowicach przez inspektorów Towarzystwa Opieki na Zwierzętami. Zwierzę nie miało szans w takich warunkach przeżyć kolejnych dwóch tygodni.

Kiedy zauważyli go działacze TOZ, pies leżał na terenie jednej z posesji i nawet nie miał siły podnieść głowy.

- Pies ma zdrową wątrobę, nerki. Gdyby któryś z tych narządów zawiódł, to wtedy można tłumaczyć jego chudość chorobą. Natomiast on nie jest chory. Po prostu nie był karmiony. W dni pobytu u nas on już nabrał sił. Zaczął chodzić - opowiada Mateusz Czmiel z Towarzystwa Opieki na Zwierzętami.

Uratowali mu życie. Potem zapomnieli go karmić

Sąsiedzi widzieli, ale nie zareagowali. A właściciele? Stać ich było na to aby zapewnić psu godne warunki.

- Z tego, co usłyszeliśmy od sąsiadów właściciele są młodzi i majętni. To się nie stało w tydzień ani dwa. To są miesiące zaniedbań. Śmiali mi się w twarz podczas interwencji. Mówili, że się czepiam. Stwierdzili, że uratowali mu życie... Potem zapomnieli go karmić - dodaje Mateusz Czmiel.

ZOBACZ materiał NOWA TV 24 GODZINY:

Zefir przebywa obecnie w domu tymczasowym. Gdy już wydobrzeje, rozpocznie poszukiwania nowego, kochającego właściciela.

Byłym opiekunom Zefira może grozić nawet do 3 lat więzienia.

Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Pauliny Szymoniak:

Czytaj także: Ginekolog z Wrocławia naraził kobietę na utratę płodności! Wykonał jej zabieg bez jej wiedzy. Co na to sąd? [AUDIO]