Piotr Rachwalski był prezesem Kolei Dolnośląskich od 2014 r. Podczas swoich rządów zdecydowanie poprawił ofertę KD, dzięki czemu lawinowo zwiększyła się liczba pasażerów przewoźnika, z początkowych 3,6 mln do 11,6 mln.
>>> Pracownik podwrocławskiego Amazona skradł kilkaset kart SD i je sprzedał. Przyznał, że był to łatwy zarobek!
O odwołaniu prezesa zadecydowała polityka i nowy układ sił rządzący w sejmiku, czyli Prawo i Sprawiedliwość oraz Bezpartyjni Samorządowcy. Na fotel prezesa Kolei Dolnośląskich powołano Damiana Stawikowskiego. To dotychczasowy radny powiatu lubińskiego i sekretarz Lubina, jeden z bliższych współpracowników lidera Bezpartyjnych Samorządowców Roberta Raczyńskiego.
Zmiany w Kolejach Dolnośląskich są znacznie większe. W grudniu ze spółką pożegnał się wiceprezes Piotr Malepszak, którego zastąpił Witold Idczak. Do zarządu dołączył też Wojciech Zdanowski, dyrektor departamentu infrastruktury w Urzędzie Marszałkowskim.
Koleje Dolnośląskie czekają nowe wyzwania
- Koleje Dolnośląskie, regionalny przewoźnik kolejowy, należący do samorządu województwa staje przed nowymi wyzwaniami. Dolnośląski samorząd rozpoczął między innymi wielki projekt przejmowania od strony rządowej ponad dwudziestu linii kolejowych w całym regionie, o łącznej długości blisko 500 km długości. Nieczynne dotąd linie będą zrewitalizowane i przywrócony zostanie na nich ruch pasażerski, obsługiwany przez pociągi Kolei Dolnośląskich. Nowy zarząd Spółki, który tworzą osoby o dużym doświadczeniu w zarządzaniu, podejmie się realizacji wyzwań oraz będzie tworzył warunki dla rozwoju Spółki, dbając o wysoką jakość usług przewoźnika kolejowego - poinformował Michał Nowakowski, rzecznik prasowy Marszałka Województwa Dolnośląskiego.