Próbował wysadzić dom wielorodzinny pod Wrocławiem

i

Autor: materiały policji

Próbował wysadzić dom wielorodzinny pod Wrocławiem! Policjanci wytrącili mu zapalniczkę!

2020-07-13 12:44

60-letni mężczyzna odkręcił gaz w swoim mieszkaniu i próbował wysadzić w powietrze wielorodzinny budynek w podwrocławskich Siechnicach. W ostatniej chwili powstrzymali go policjanci, którzy wyważyli drzwi do mieszkania i wytrącili mężczyźnie z rąk zapalniczkę. 60-latek został tymczasowo aresztowany. Grozi mu teraz 8 lat więzienia.

O krok od tragedii w podwrocławskich Siechnicach. Jeden z mieszkańców budynku wielorodzinnego zamknął się w swoim mieszkaniu, grożąc sąsiadom, że odkręci gaz i wysadzi cały budynek w powietrze. Wszystko wskazywało na to, że pijany mężczyzna jest gotów zrealizować swoje groźby. Na miejsce natychmiast wysłano więc patrol policji.

Jechał pod prąd na ekspresówce. O krok od tragedii na S1

- Funkcjonariusze już pod drzwiami mieszkania, w którym miał przebywać niebezpiecznie zachowujący się mężczyzna, wyczuli bardzo silny zapach gazu – informuje st. sierż. Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. - Kiedy zapukali do drzwi, zza nich przywitał mundurowych strumień wulgaryzmów. Przebywający w środku 60-latek nie reagował na wezwania do otwarcia mieszkania i uspokojenia się.

W tej sytuacji policjanci postanowili wejść do mieszkania siłą. Wyważyli drzwi i zauważyli, że mężczyzna siedzący obok kuchenki, z której z sykiem wydobywał się gaz, próbuje odpalić trzymaną w ręku zapalniczkę. Funkcjonariusze zareagowali błyskawicznie - obezwładnili 60-latka, a następnie zakręcili kurek w kuchence. Jeden z policjantów natychmiast otworzył też okna, aby nagromadzony w mieszkaniu gaz mógł jak najszybciej się ulotnić.

- Na miejsce przybyło również pogotowie gazowe, którego przedstawiciele stwierdzili bardzo wysokie stężenie gazu, mogące spowodować bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia – dodaje st. sierż. Krzysztof Marcjan.

60-letni mieszkanie Siechnic został zatrzymany. Mężczyzna usłyszał zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy oraz grożenia pozbawieniem życia. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Może mu grozić nawet 8 lat więzienia.