Przejście Świdnickie zamknięte. Na jak długo?

Pracownicy spółki Pro-Tra Building Sp. z o.o., czyli tej, która przebudowała przejście, mają teraz do wykonania dwa zadania. Będą naprawiać schody, okładziny na ścianie i posadzce obiektu, które zostały uszkodzone przez granitową kulę. Ktoś zrzucił ją w przejście pod koniec sierpnia. Miasto zapłaci za usunięcie uszkodzeń około 33 000 złotych.

Budowlańcy mają również skończyć naprawę nieszczelnej izolacji. Pół roku po tym jak zostało oddane do użytku, okazało się bowiem, że Przejście Świdnickie przecieka. Prace przy naprawie izolacji rozpoczęły się w przedostatnim tygodniu sierpnia, ale jak do tej pory przejście pozostawało czynne. 

Koszt związanych z tym robót pokrywa Pro-Tra Building.

- Prace wykonywane są w ramach gwarancji. Okres gwarancji inwestycji obejmuje 5 lat. Miasto nie poniesie z tego tytułu żadnych kosztów - tłumaczy Małgorzata Szafran z magistratu.

Jak długo będzie zamknięte przejście?

Prace mają potrwać do 29 października tego roku. Przejście naziemne funkcjonuje bez zmian.

Co powstanie pod ziemią?

Urzędnicy ciągle tego nie ogłosili, mimo że inwestycja miała być poniekąd związana z obchodami Europejskiej Stolicy Kultury. Pierwotnie miała powstać tam galeria sztuki, potem księgarnia. W lipcu przedstawiciele magistratu tłumaczyli w rozmowie z nami, że koncepcja "ewoluuje" i żadna z tych dwóch opcji ostatecznie nie odpadła, ale brane są pod uwagę także inne.

Czytaj także: