Śledczy obserwowali zorganizowaną grupę przestępczą, zajmującą się przerzutowe cudzoziemcom do Europy Zachodniej, od kilku miesięcy.
Wszystko wskazuje na to, że działa ona na terenie całej Europy. Jej członkowie organizowali kanały przerzutowe cudzoziemcom rozpoczynające się w Rumunii, poprzez Polskę aż do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji. Za taką "podróż" każdy z obywateli Wietnamu miał zapłacić od 6,5 do 20 tys. dolarów.
Dalsze ustalenia policjantów i strażników mrożą krew w żyłach! Z przekazanych informacji wynika, że osoby były przewożone z Rumunii w schowkach ukrytych w przestrzeniach ładunkowych pojazdów ciężarowych.
- Skrytki te były specjalnie skonstruowane, umieszczone za przewożonym towarem i nie dawały ukrytym w nich cudzoziemcom możliwości samodzielnego wydostania się. Podróż w skrajnie ciężkich warunkach trwała kilkadziesiąt godzin. Członkowie grupy przewozili również cudzoziemców w wypożyczonych samochodach typu kamper - wyjaśnia CBŚP.
Sam przerzut cudzoziemców miał odbywał się etapami. Polska była miejscem, gdzie przemycane osoby przebywały w oczekiwaniu na finalny transport do miejsca docelowego.
Akcja zatrzymania została przeprowadzona w środę na terenie województwa dolnośląskiego, lubuskiego, wielkopolskiego i mazowieckiego. W jej efekcie zatrzymano 10 osób, w tym 9 Polaków i 1 obywatela Wietnamu. Podczas przeszukania jednego z obiektów odkryto także miejsce prawdopodobnego przebywania osób narodowości wietnamskiej.
Zatrzymane osoby zostały doprowadzone do Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu, gdzie przestawiono im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która organizowała cudzoziemcom przekraczanie granicy RP wbrew obowiązującym przepisom. Dodatkowo jedna osoba usłyszała zarzut kierowania tą grupą.
Sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są kolejne zatrzymania.
Polecany artykuł: