Powódź 2024

Przesiąknięte wały w pobliżu Wołowa. Burmistrz ogłosił ewakuację. Zaskakująca reakcja mieszkańców

2024-09-21 8:58

Fala kulminacyjna przeszła przez Dolny Śląsk, ale strażacy i mieszkańcy nadal trzymają rękę na pulsie. W nocy z piątku na sobotę (20/21 września) uszczelniano wały przy wsi Prawików w powiecie wołowskim. Burmistrz zarządził ewakuację części wsi, ale nikt nie chciał z niej skorzystać.

Burmistrz ogłosił ewakuację, nikt nie skorzystał

Do groźnej sytuacji doszło w okolicy wsi Prawików w powiecie wołowskim. Wały zaczęły przesiąkać, mieszkańcom pomagało wojsko i strażacy. W nocy z piątku na sobotę (20/21 września) podjęta została decyzja o zakończeniu prac i ewakuacji części mieszkańców wsi. – Burmistrz ogłosił ewakuację, ale nikt się nie ewakuował – potwierdził dyżurny ze stanowiska kierowania komendanta wojewódzkiego PSP we Wrocławiu.

Nie doszło do przerwania wałów. Mieszkańcy podjęli się wznoszenia dodatkowych zabezpieczeń. Jak powiedział PAP dyżurny, wały przeciwpowodziowe były patrolowane w nocy, są sprawdzane i teraz. – Jak powstają jakieś przecieki, na bieżąco są uszczelniane i wał jest wzmacniany – powiedział dyżurny i dodał, że w jego ocenie zagrożenie nadal jest na całej długości Odry, ale "na razie nie ma niepokojących sygnałów, wszystko idzie pomyślnie".

SPRAWDŹ: Powódź w Polsce. Relacja na żywo 21.09.2024

Zniszczone powodzią Kłodzko. Rozmowa z wójtem