Pies uwięziony w pustostanie
Sytuacja wydarzyła się we wtorek, 10 stycznia, w Twardogórze. Przed godz. 16. oleśniccy policjanci otrzymali zgłoszenie od zatroskanego przechodnia. Wynikało z niego, że w częściowo zniszczonym budynku przeznaczonym do rozbiórki prawdopodobnie utknął pies. Wejście na teren pustostany było zabronione ze względu na zagrożenie zawaleniem.
Na miejsce skierowani zostali policjanci z komisariatu w Twardogórze. Gdy przybyli na miejsce usłyszeli przeraźliwe skomlenie i szczekanie psa uwięzionego wewnątrz rozwalającego się budynku. - Wszystkie drzwi były zamknięte, a otwory okienne umieszczone wysoko, dlatego pies nie potrafił samodzielnie wydostać się ze środka - poinformowała asp. Aleksandra Pieprzycka z Dolnośląskiej Policji.
Na pomoc wezwano również strażaków, którzy wykorzystując swój specjalistyczny sprzęt, otworzyli drzwi pozwalające dostać się do pomieszczenia, w którym policjanci wcześniej zlokalizowali psa. Niestety, obecność funkcjonariuszy i hałas związany z otwieraniem drzwi spowodowały, że wystraszony psiak uciekł na najwyższą kondygnację budynku! Tam już ani policjanci ani strażacy nie mogli wejść, bo stan stropów zagrażał ich bezpieczeństwu.
Jednak i w tej sytuacji mundurowi znaleźli rozwiązanie problemu - rozłożyli długą drabinę pozwalającą dostać się do wnętrza przez okno. - Będąc już na najwyższym piętrze pustostanu znaleźli czworonoga i zwabili do siebie, po czym spokojnie przetransportowali w bezpieczne miejsce - przekazała asp. Aleksandra Pieprzycka.
Pies wrócił do domu
Uwolniony z pułapki pies był przestraszony i wycieńczony. Kiedy już bezpiecznie i spokojnie leżał otulony kocem na trawie w towarzystwie strażaków, policjanci zajęli się ustaleniem, kto jest jego właścicielem. - Rozmawiając z okolicznymi mieszkańcami dotarli do rodziny, która od jakiegoś czasu szukała swojego pupila. Jak się okazało uciekł on z terenu posesji, a jego właściciele wciąż go szukali. Ostatecznie zwierzę wróciło do swojego domu - poinformowała asp. Aleksandra Pieprzycka.