Każdy ruch kciukiem wywołuje ogromny ból, aż 50 % kobiet powyżej 60 roku życia zmaga się z tą chorobą. W szpitalu przy Borowskiej wykonano zabieg założenia protezy stawu kciuka z wykorzystaniem rewolucyjnej metody niedostępnej dotychczas w Polsce.
Chorzy nie są w stanie utrzymać kubka z herbatą czy wykonywać podstawowych prac domowych. - Często uniemożliwia pisanie, obsługiwanie nożyczek, odkręcanie butelek, odkręcanie buteleczek z lekarstwami, a nawet kłopoty z wyciśnięciem tabletki z blistra - mówi dr Adam Domanasiewicz, który liczy na to, że niebawem Narodowy Fundusz Zdrowia będzie pokrywał koszty takiego zabiegu i protezy. Całość na Polskim rynku będzie kosztowała nieco ponad 5 tysięcy.
Operacje wykonywane do tej pory niwelowały ból, ale ograniczały ruchomość kciuka lub powodowały mnóstwo komplikacji. Taka operacja trwa około godziny. Na swoją kolej do operacji kciuka w uniwersyteckiej klinie przy ulicy Borowskiej czeka około stu chorych.
Polecany artykuł: