Uniwersytet Wrocławski, we współpracy z Uniwersytetem Medycznym we Wrocławiu, uruchomił punkt szczepień zakładowych w Bibliotece Uniwersyteckiej. Na szczepienie przeciwko COVID-19 do nowego punktu mogą zgłaszać się nie tylko studenci i pracownicy Uniwersytetu Wrocławskiego, ale też pracownicy i studenci innych wrocławskich uczelni. Władze obu uczelni chciałyby, aby wszyscy studenci zostali zaszczepieni obiema dawkami przed zakończeniem roku akademickiego i wyjazdem do domów.
- Apelujemy by studenci zgłaszali się na szczepienia, aby po przyjęciu drugiej dawki powrócili na nowy rok akademicki z minimalnym ryzykiem zachorowania - mówi rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, prof. Piotr Ponikowski i na potwierdzenie skuteczności szczepienia przywołuje przykłady Uniwersytetu Medycznego i Uniwersyteckiego Szpital Klinicznego. - My praktycznie wszyscy jesteśmy zaszczepieni i od tego momentu obserwujemy tylko pojedyncze przypadki zachorowań. To jest jedyna droga do wygrania z wirusem.
W zakładowym punkcie szczepień w Bibliotece Uniwersytetu Wrocławskiego dziennie szczepionych jest około 500 osób. Od poniedziałku władze uczelni planują jednak szczepić ponad 2,5 tys. studentów dziennie.
- Chcemy nowy rok akademicki rozpocząć w grupie osób zaszczepionych, by do Wrocławia powróciło normalne życie akademickie – mówi prof. Ponikowski.
Do tej pory przeciwko koronawirusowi zaszczepiło się ok. 13 tys. pracowników i studentów Uniwersytetu Wrocławskiego, spośród 24 tys. studentów i ok. 4 tys. pracowników uczelni. Na Uniwersytecie Medyczny szczepionkę przyjęło ok. 80 proc. studentów tej uczelni, a w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym niemal wszyscy pracownicy. We Wrocławiu jest w sumie ok. 80 tys. studentów.