Przypomnijmy, podejrzany o zabójstwo dziewczynki 22-latek usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem oraz podżegania do zabójstwa. Przyznał się do winy. Grozi mu dożywocie.
Demonstracja siły
Rzecznik Praw Obywatelskich opublikował na stronie internetowej swojego biura oświadczenie, w którym punktuje błędy, które jego zdaniem popełniono podczas zatrzymania Jakuba A. Zdaniem RPO sposób policyjnej interwencji był manifestacją siły.
- Nie były potrzebne kajdanki ani chwyt obezwładniający. Zatrzymany nie stawiał oporu. Użyte przez policję środki mają charakter pokazy, stanowiący przykład manifestacji siły państwa wobec jednostki, do którego nie powinno dojść w demokratycznym państwie prawa - punktuje Adam Bodnar w swoim oświadczeniu.
Ponadto, zdaniem Rzecznika, niedopuszczalne jest wyprowadzenie zatrzymanego z domu boso i niekompletnie ubranego, a także pozostawienie go w takim stanie podczas dalszych czynności procesowych.
Nie ma obrońcy?
Rzecznik Praw Obywatelskich zauważa ponadto, że z dotychczasowych relacji mediów czy informacji od policji czy prokuratury nie wynika, że podejrzany mężczyzna ma obrońcę.
- Zgodnie z Dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady podejrzani, którzy nie posiadają wystarczających środków na pokrycie kosztów pomocy adwokata, mają prawo do korzystania z pomocy prawnej z urzędu, gdy wymaga tego dobro wymiaru sprawiedliwości. Pomoc prawna z urzędu powinna być przyznana bez zbędnej zwłoki i najpóźniej przed przesłuchaniem danej osoby przez Policję, inny organ ścigania lub przez organ sądowy, lub przed przeprowadzeniem konkretnych czynności dochodzeniowo-śledczych lub dowodowych - przypomina z kolei Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur.
Reakcja RPO i KMPT na zatrzymanie Jakuba A. to efekt publikacji przez dolnośląską policję filmu z tej akcji. Przypomnijmy, 22-latka zatrzymano w jednym z domów na wrocławskich Partynicach.
Pełna treść oświadczenia RPO dostępna jest TUTAJ.
Czytaj także: Ponad ćwierć miliona podróży do i ze szkoły we Wrocławiu odbyło się na rowerze