Pożar w zabytkowym pałacu z XVIII wieku w Sieroszowicach wybuchł w poniedziałek (3 lutego) ok. godz. 16. Na miejsce ruszyli strażacy z okolicznych miejscowości, w sumie z żywiołem walczyło kilkanaście zastępów straży pożarnej z powiatów polkowickiego, głogowskiego, lubińskiego i legnickiego.
W budynku mieszkały dwie osoby, którym udało się uciec jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej. Akcja gaśnicza nie była łatwa, ogień szybko ogarnął stropy i strażacy musieli korzystać ze specjalnych podnośników. Dogaszenie pożaru trwało do godzin wieczornych. W pożarze na szczęście nikt nie został poszkodowany.
Część dachu zabytkowego pałacu uległo zawaleniu. Budynek został niedawno odremontowany. Straty szacowane są na kilka milionów złotych.