Sobotnie silent party było już kolejnym, które odbyło w barze Barbara. Było jednak o tyle niezwykłe, że wpisane jest w program weekend otwarcia Europejskiej Stolicy Kultury.
Silent disco to impreza niezwykle przyjazna sąsiadom. W Barbarze była trójka dj-ów, ale słyszeli ich tylko ci, którzy włożyli słuchawki.
Liczni klubowicze, którzy pojawili się na silent disco, dobrze się bawili. Sprawdź to, przeglądając zdjęcia w galerii nad tekstem!