Kibice od kilku tygodni żyją powrotem Waldemara Soboty. Zawodnik nie przedłużył kontraktu z St. Pauli i stał się wolnym zawodnikiem. Wtedy też do gry wkroczył Śląsk, który zaproponował Sobocie powrót do Wrocławia.
Waldemar Sobota, były reperezntant Polski, to jeden z najbardziej utalentowanych piłkarzy, którzy grali w Śląsku. Zdobył z klubem mistrzostwo Polski, z powodzeniem grał w europejskich pucharach. Śląsk bardzo poważnie podszedł do rozmów z piłkarzem. Do Hamburga, gdzie obecnie mieszka zawodnik, pojechał dyrektor Dariusz Sztylka i prezes Piotr Waśniewski. Efekt rozmów: udało się namówić Sobotę do powrotu do Wrocławia.
Piłkarz ma podpisać dwuletnią umowę. Możliwe, że z opcją grania jeszcze przez kolejny sezon. Po zakończeniu kariery Sobota miałby zostać trenerem, najpierw być może rezerw Śląska.
W tym tygodniu ma zostać zaprezentowanych jeszcze dwóch piłkarzy: napastnik Fabian Piasecki i Patryk Janasik. Ten pierwszy grał w Zagłębiu Sosnowiec, a drugi w Odrze Opole.
Jeden i drugi w właśnie zakończonym sezonie pokazali, że na zapleczu Ekstraklasy radzą sobie świetnie. Piasecki został królem strzelców, a Janasik wyróżniał się na boku obrony.
Przyjście tych trzech zawodników nie oznacza końca wzmocnień. Śląsk wciąż szuka skrzydłowego. Choć w klubie podkreślają, że trzeba to robić z chłodną głową.