To, co wydarzyło się w niewielkich Mrowinach pod Świdnicą, wstrząsnęło całą Polską. Nic dziwnego: Jakub A. porwał, a następnie zadźgał 11-letnie dziecko. Później, najprawdopodobniej kamieniem, upozorował gwałt, bo chciał zmylić trop. Liczył, że śledczy będą szukali pedofila. Jednak plan się nie powiódł. Jakub A. wpadł po kilku dniach. Wtedy też wyszła na jaw przerażająca motywacja zwyrodnialca. Zabił on Kristinkę, bo ta nie chciała, aby związał się z jej matką, w której się zakochał.
Od tego czasu prokuratura wyjaśnia wszystkie okoliczności tej przerażającej zbrodni. Aby sprawa została dokładnie zbadana, trzeba też przejrzeć facebookowe konto Jakuba A. Tam bowiem korespondował ze swoją ukochaną. Teraz będzie to możliwe, bo świdnicka prokuratura, w ramach międzynarodowej pomocy prawnej, będzie miała dostęp do konta. - Sprawdzimy dokładnie o czym rozmawiali. Ale nie tylko. Dowiemy się, czy nie pisał do samej Kristinki – mówi nam osoba znająca kulisy śledztwa.
Polecany artykuł:
Dodatkowo też w prokuraturze sprawdzą, co Jakub A. pisał do swojego kolegi, którego najpierw namawiał do zamordowania dziecka. Ten odmówił, a wtedy Jakub A. sam postanowił pozbyć się Kristinki.
Przypomnijmy, że Jakub A. został już zbadany przez biegłych psychiatrów, którzy uznali, że mężczyzna jest zdrowy psychicznie. Oznacza to, że może odpowiadać przed sądem. Zwyrodnialcowi grozi dożywotnie więzienie.