Sobótka. Znaleziono ciało trzeciego nurka! Dwóch pozostałych wydobyto na powierzchnię
Aktualizacja godz. 20.45
Znaleziono ciało trzeciego nurka, który zaginął w niedzielę w zalanej kopalni Maria Concordia w Sobótce. Jak informuje policja we Wrocławiu, w poniedziałek wydobyto też na powierzchnię zwłoki dwóch pozostałych nurków, których ciała ujawniono dziś przed południem. Na miejscu pracują jeszcze pod nadzorem prokuratora mundurowi pionu dochodzeniowo-śledczego policji we Wrocławiu i technicy kryminalistyki. We wtorek na powierzchnię ma zostać wydobyte ciało trzeciego nurka.
Wcześniej pisaliśmy:
Do tragicznych wydarzeń doszło w niedzielę, 3 października, około godz. 14, na terenie starej, zalanej kopalni Maria Concordia w Sobótce. Pięć osób nurkowało na tym popularnym obiekcie - dwóch instruktorów i trzech nurków z uprawnieniami, którzy brali udział w kursie doszkalającym. O wyznaczonym czasie na powierzchnię wypłynęły tylko trzy z nich. Dwie osoby - instruktor i kursant - zostały pod wodą, wtedy drugi z instruktorów wrócił pod wodę z dodatkową butlą z tlenem. Niestety, on również już nie wypłynął.
- W sumie, w momencie zdarzenia, na obiekcie znajdowało się siedem osób. Pięcioosobowa grupa nurków, która przeprowadzała kurs, oraz jeden nurek, który był tam indywidualnie, ale nie należał do tej grupy. Był również właściciel terenu. Wszystkie zaginione osoby są to nurkowie, którzy brali udział w kursie – wyjaśni sierż. szt. Krzysztof Marcjan z wrocławskiej policji.
Akcja ratunkowa w zalanej kopalni w Sobótce
W niedzielę do momentu, do którego pozwalały warunki, prowadzone były poszukiwania zaginionych. Niestety, woda była bardzo mętna, a widoczność praktycznie zerowa. Akcja poszukiwawcza została wznowiona w poniedziałek (4 października) rano. Na miejsce ściągane są specjalistyczne grupy nurków, które specjalizują się w ekstremalnych poszukiwaniach.
Specjalne jednostki z całego kraju
- Musieliśmy szukać ratowników w całym kraju, którzy mają specjalizację w nurkowaniu jaskiniowym. Jest grupa z Opola, grupa łączona z Lubuskiego i Wielkopolski, jest nurek z Gdańska i ratownicy z grupy ratownictwa górniczego z KGHM – dodał powiedział PAP dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratowniczej PSP we Wrocławiu.
Na miejscu cały czas trwają przygotowania do właściwej akcji. - Kompletowany jest sprzęt do tego, aby nurkowie specjaliści zeszli pod wodę i zrobili pierwszy rekonesans. Chodzi o ocenę warunków, czy przejrzystość wody pozwoli na bezpieczne nurkowanie i poszukiwanie zaginionych osób - powiedział PAP rzecznik Komendy Miejskiej PSP we Wrocławiu st. kpt. Tomasz Szwajnos.
Polecany artykuł:
Dwa ciała nurków zlokalizowane
Niestety, przed południem potwierdziło się to, co najgorsze - nurkom udało się zlokalizować dwa ciała. - Obecnie nie jesteśmy w stanie potwierdzić tożsamości tych osób. Na razie nie zostaną one wyciągnięte. Trwają przygotowania do drugiego nurkowania, które odbędzie się za ok. 1,5 godziny (ok. godz. 13.30 – przyp. Red) – powiedział nam st. kpt. Tomasz Szwajnos, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego PSP we Wrocławiu.
Podczas drugiego zejścia pod wodę nurkowie postarają się zlokalizować trzecie ciało. Zanim to nastąpi, trzeba przygotować miejsce do bezpiecznego nurkowania. - Trudno powiedzieć, czy dziś zostanie podjęta próba wyciągnięcia ciał na powierzchnię. Pamiętajmy, że każde nurkowanie pogarsza warunki pod wodą – dodaje st. kpt. Tomasz Szwajnos.
Gdzie doszło do tragedii?
Kopalnia magnezytu Maria Concordia rozpoczęła działalności w latach 20. XX w. Wyrobisko ma wiele poziomów - wydobycie zakończono tam w latach 60. ub. wieku, a zakłady ostatecznie zlikwidowana w latach 90. Zalana kopalnia jest często wykorzystywane przez nurków do ćwiczeń.