Tragiczne skutki karambolu na wschodniej obwodnicy Wrocławia
Przypomnijmy, że do karambolu na wschodniej obwodnicy Wrocławia doszło w niedzielę, 1 grudnia, rano. Na odcinku w pobliżu Łanów zderzyło się kilka samochodów. Teraz na jaw wyszły nowe, tragiczne okoliczności zdarzenia. OSP z Brzeziej Łąki poinformowała, że w wypadku uczestniczyło trzech druhów z ich zastępu.
- Do zdarzenia doszło w niedzielę, kiedy Mateusz wraz z innymi strażakami ochotnikami, podróżował na szkolenie. W trakcie jazdy zauważyli miejsce wypadku drogowego i natychmiast podjęli decyzję o zatrzymaniu się, by pomóc poszkodowanym. Niestety, na oblodzonej drodze ich pojazd wpadł w poślizg i uległ wypadkowi – czytamy na profilu jednostki.
Nie był to jednak koniec dramatu. - Podczas wysiadania z pojazdu Mateusz został potrącony przez nadjeżdżający samochód. Siła uderzenia była tak duża, że został przerzucony nad jednym z pojazdów uczestniczących w pierwotnym wypadku. Obecnie Mateusz przebywa w szpitalu, gdzie lekarze walczą o jego zdrowie. W tej chwili nasz przyjaciel przechodzi operację – napisali strażacy ochotnicy w poniedziałkowy (2 grudnia) wieczór.
To wielka tragedia strażaków i lokalnej społeczności. - Mateusz to czynny strażak ochotnik, który niejednokrotnie udowodnił swoje poświęcenie i oddanie służbie. Wielokrotnie pomagał ludziom w najtrudniejszych chwilach, angażując się w akcje ratownicze, działania na rzecz społeczności lokalnej oraz wszelkie inicjatywy związane z bezpieczeństwem i pomocą potrzebującym. Pragniemy podkreślić, że zrobimy wszystko by pomóc Mateuszowi oraz jego Rodzinie w tym trudnym czasie – dodali druhowie z Brzeziej Łąki.
Polecany artykuł: