Śląsk Wrocław

i

Autor: Cyfra Sport

Strzelał dla Niemców przeciw Polsce, teraz ma zagrać w Śląsku Wrocław

2022-06-22 14:10

Śląsk Wrocław poluje na skrzydłowego. Ta pozycja jest obecnie najsłabiej obsadzona, dlatego też klub chce na nią sprowadzić przynajmniej jednego nowego zawodnika. Najbliżej zespołu jest John Yeboah, który ostatnio występował w III lidze niemieckiej. W grę wchodzą też inne nazwiska.

W tym tygodniu Śląsk Wrocław zasili Rafał Leszczyński, 30-letni bramkarz Chrobrego Głogów. W klubie zachwalają piłkarza jako najlepszego golkipera z zaplecza Ekstraklasy, który potrafi świetnie grać nogami. Leszczyński będzie rywalizował o bluzę z numerem 1 z Michałem Szromnikiem.

Leszczyński to zawodnik o uznanej marcem. Był nawet powoływany do reprezentacji Polski, w której zagrał w jednym meczu. W Ekstraklasie zaś nie zaistniał, bo zaliczył - kilka lat temu - raptem trzy występy w barwach Podbeskidzia.

John Yeboah na celowniku Śląska

Więcej emocji wzbudzają zawodnicy, którzy mają wzmocnić pomoc. W Śląsku jest raptem jeden skrzydłowy (nie licząc zawodników z rezerw), czyli Denis Jastrzembski. Dlatego klub chce sprowadzić na tę pozycję nowe twarze. Najbliżej jest John Yeboah, o czym pierwszy poinformował red. Filip Macuda z Wrocławskich Faktów.

Niemiec występował ostatnio w 3. Bundeslidze, w Duisburgu. Zagrał tam jedną rundę - zaliczył 17 spotkań i zanotował 5 asyst. Do Niemiec był tylko wypożyczony, z holenderskiego Willem II. Tam jednak grał niewiele, bo uzbierał raptem kilkadziesiąt minut. W Śląsku podkreślają, że jest to zawodnik bardzo szybki, świetny z piłką przy nodze. Minusy: mikry wzrost.

Zawodnik na pewno nie jest "szrotem". Choć ostatnio grał tylko na poziomie 3. ligi niemieckiej, to notował tam udane mecze. Dodajmy, że Yeboah był reprezentantem Niemiec U20. Grał np. w meczu z Polską, w którym strzelił nawet gola. Wygraliśmy wtedy 4 do 3, a w naszym zespole grał wtedy m.in. Tymoteusz Puchacz, Jakub Kiwior, czy... Marcel Zylla, obecnie gracz Śląska.

Niemiec jest na pewno ciekawą opcją, ale niestety wiedzą o nim nie tylko we Wrocławiu. Zawodnik ma też propozycje z innych klubów.

Kto jeszcze dołączy do Wrocławia? W mediach społecznościowych pojawiło się nazwisko Marcina Koziny z GKS Tychy. Zawodnik jest faktycznie w kręgu zainteresowania Śląska, ale... to tyle. Prawie na pewno do nas nie trafi. Choć jest to ciekawy zawodnik (mimo, że jako ofensywny zawodnik ma na koncie 0 asyst, zero bramek w zeszłym sezonie w I lidze), to obecnie inni piłkarze mają wyższe notowania.

Na przykład Olaf Kobacki. Śląsk zabiega o tego piłkarza (świetny sezon w Arce), ale na przeszkodzie stoi kwota odstępnego, bo zawodnik ma ważny kontrakt. No i jest celem transferowym przynajmniej kilku innych klubów.

Kibice pytają, co z lewą obroną. Zdaniem wielu z nich brakuje tam zawodników. W klubie jednak są innego zdania: mają grać ci, którzy są w kadrze, czyli Garcia, Maćkowiak i Wypart. Działacze chcą, aby odważniej stawiać na młodych zawodników, którzy są zakontraktowani, dlatego też nie należy spodziewać się transferu nowego obrońcy.

Sonda
Co powinien zrobić Śląsk Wrocław z Krzysztofem Mączyńskim?