Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło na przełomie października i listopada 2020 roku. - Sprawcy włamali się do siedziby Głównego Urzędu Celnego w Duisburgu, kradnąc przy tym ponad 6,4 miliona euro – mówi rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji podinspektor Iwona Jurkiewicz.
ZOBACZ TEŻ: Ojciec strzelił synowi w tył głowy. Zapadł wyrok za makabrę w Jelczu-Laskowicach
- Na trop podejrzanych wpadli policjanci z wrocławskiego CBŚP wspólnie z prokuratorami Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej. Polskie służby ściśle współpracowały z niemiecką prokuraturą oraz funkcjonariuszami Polizeiprasidium Krefeld, wchodzącymi w skład powołanej na terenie Republiki Federalnej Niemiec Komisji Śledczej „Kern” – tłumaczy policjantka.
Do pierwszych zatrzymań w tej sprawie doszło w maju 2022 roku. Wtedy w powiecie zgorzeleckim i kamiennogórskim śledczy zatrzymali Dawida L., Karolinę S., Piotra Ch. i Marcina M. - Kolejne działania przeprowadzono w minionym tygodniu w województwie dolnośląskim. Wówczas to zatrzymano kolejne trzy osoby podejrzane o udział w kradzieży z włamaniem – dodaje Iwona Jurkiewicz.
- Podczas akcji zabezpieczono sześć pojazdów, w tym dwa mercedesy vito, mercedes klasy E, volkswagen caddy i dwa samochody ciężarowe o łącznej wartości 545 tys. zł. Ponadto zabezpieczono maszynę do pakowania papierosów, kilkadziesiąt sztuk paneli fotowoltaicznych oraz blisko 11,5 tysięcy euro, ponad 19 tysięcy złotych, a także drogocenną biżuterię, w tym luksusowy zegarek – dodaje rzeczniczka CBŚP.
Wśród zatrzymanych znalazł się szef grupy Rafał C. ps. Cadra, który razem z dwójką innych zatrzymanych został doprowadzony do Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.
- Prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty, w tym Rafałowi C. ps. Cadra zarzut założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Pozostałym zatrzymanym udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Ponadto zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem - przekazał Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.
- Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, obawę matactwa, ucieczki zatrzymanych jak również grożącą im surową karę prokurator skierował do sądu wnioski o zastosowanie wobec podejrzanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd w pełni podzielił argumentację prokuratora, uwzględnił wszystkie wnioski i zastosował tymczasowe aresztowanie - podkreśliła PK.
Według ustaleń śledczych, grupa pod przewodnictwem Cadra nakłoniła do współpracy pracownika niemieckiego urzędu celnego, który był odpowiedzialny m.in. za projektowanie, opiniowanie i certyfikowanie pomieszczeń do przechowywania depozytów. - Mężczyzna przekazał członkom grupy plany skarbca, w tym dokumentację dotyczącą jego zabezpieczeń, umiejscowienia oraz materiałów z jakich został wykonany - podała PK.
- Wiedza ta była niezbędna do zaplanowania i przygotowania kradzieży z włamaniem. Członkowie grupy przystąpili do realizacji przestępstwa wyposażeni w specjalistyczny sprzęt budowlany przy pomocy którego dokonali odwiertów w najsłabiej zabezpieczonym miejscu. Uciekając z miejsca zdarzenia posłużyli się pojazdami, które posiadały tzw. „sklonowane” tablice rejestracyjne - dodała PK.
Za zarzucane czyny może im grozić do 15 lat więzienia.