Lekarz

i

Autor: Pixabay

Świdnica. Lekarka miała dwa promile. W takim stanie przyjmowała pacjentów

2021-08-24 16:39

Dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu miała lekarka, przyjmująca pacjentów w stacji dializ w Świdnicy na Dolnym Śląsku. Tamtejsza prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie 38-letniej lekarki, które dotyczy narażenia pacjentów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Informację o pijanej lekarce w Świdnicy (woj. dolnośląskie) podał portal swidnica24.pl. W sobotę (21 sierpnia), około godziny 13:00, świdnicka policja otrzymała zgłoszenie o lekarce, która prawdopodobnie pracuje, będąc pod wpływem alkoholu. Badania krwi zlecone po interwencji mundurowych wykazały, że kobieta miała 2 promile alkoholu w organizmie. Policjanci ustalili, że lekarka przyjęła 19. pacjentów w niepublicznej stacji dializ działającej na terenie szpitala w Świdnicy. - Świdnicka prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie 38-letniego lekarza, na którym ciążył obowiązek opieki nad pacjentami - mówi prokurator Beata Piekarska-Kaleta z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy, cytowana przez RMF FM. Śledztwo dotyczy narażenia pacjentów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Policja zabezpieczyła dokumentację medyczną. Przypadek 38-letniej kobiety oceni biegły z zakresu medycyny sądowej. Ustali także, czy i jakiego rodzaju narażenie nastąpiło. Od efektów jego pracy zależą ewentualne zarzuty wobec lekarki. Kobietę odsunięto od pracy, po tym jak śledczy powiadomili dyrektora stacji dializ i Okręgową Izbę Lekarską. 38-latka oczekuje na rozwój sprawy w swoim domu.

Lekarz zalecił nam leczyć się bimbrem, przez syna policja zabrała aparaturę