Mieszkańcy są zaniepokojeni tym, co widzą. Nic dziwnego - widok jest przerażający. Wszędzie widać martwe zwierzęta. - Dlaczego nikt wcześniej nie odłowił ryb? Przecież to oczywiste, że skoro wody nie będzie, to ryby zdechną! - denerwuje się jeden z napotkanych mieszkańców.
Witoszówka to popularne miejsce rekreacji i wypoczynku. A raczej było takim miejscem, bo teraz strach tam pójść. Problemem postanowiła się zająć Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy. - Widok zalewu Witoszówka przygnębia. Brak wody, martwe małże budzą niepokój mieszkańców i wędkarzy. – To katastrofa ekologiczna – mówią. Odpowiedzialny za decyzję o spuszczeniu wody Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu tłumaczy, że sytuacja ma związek z przygotowywanym remontem i do czasu jego zakończenia wody nie będzie - mówi gospodyni Świdnicy.
Z naszych informacji wynika, że sprawą ma zająć się prokuratura. Śledczy sprawdzą, czy prawo nie zostało złamane.