Szanowany lekarz okazał się oszustem

i

Autor: materiały policji

Szanowany lekarz okazał się oszustem. Miał kilka fałszywych tożsamości i 11 lat do odsiadki!

2021-03-11 8:41

Szanowany lekarz i właściciel firmy kosmetycznej okazał się poszukiwanym pięcioma listami gończymi oszustem. Zatrzymany przez wrocławskich policjantów 51-letni mężczyzna, ukrywając się przed wymiarem sprawiedliwości, w ciągu kilku lat kilkakrotnie zmieniał swoją tożsamość. W tym czasie rozkochał m.in. w sobie kobietę i oszukał ją na ponad ćwierć miliona złotych, a od innych osób wyłudził co najmniej 1,5 mln zł.

Policjanci z Wrocławia zatrzymali oszusta poszukiwanego pięcioma listami gończymi. Skazany wyrokami 51-letni mężczyzna ma do odbycia karę 11,5 roku więzienia. Od 2015 roku 51-latek kilkakrotnie zmieniał swoją tożsamość. W ostatnim czasie oszust - dla stworzenia swojego nieskazitelnego wizerunku w społeczności lokalnej, w miejscu gdzie ostatnio przebywał - zbudował obraz siebie jako lekarza istotnej w medycynie specjalizacji.

- Pod taką fałszywą tożsamością stworzył zakład kosmetyczny, w którym także przeprowadzał liczne zabiegi kosmetyczne, wcześniej pozyskując w tej dziedzinie dużą wiedzę z różnych kursów, ale z uzyskanymi certyfikatami zakończenia szkoleń dla fikcyjnej osoby – informuje prokurator Radosław Żarkowski z Samodzielnego Działu ds. Informatyzacji i Analiz Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

51-latek był przekonany, iż tak skutecznie ukrył swą prawdziwą tożsamość, że może prowadzić swobodne, wystawne życie, w którym - jak ocenił prokurator - wręcz wzorował się na bohaterze powieści kryminalnej najbardziej znanej na świecie pisarki kryminałów.

- Jednocześnie chęć uniknięcia przez zatrzymanego odpowiedzialności karnej była na tyle wyrafinowana, iż ten do samego końca, nawet podczas czynności realizowanych już w prokuraturze, posługiwał się w dalszym ciągu inną tożsamością - powiedział prok. Żarkowski.

Dodał, że u samego podejrzanego, podczas czynności na miejscu zatrzymania i wyniku licznych przeszukań, dokonano zabezpieczenia kilku dowodów osobistych - każdy na inne dane osobowe, ale wszystkie z wizerunkiem samego podejrzanego 51-latka.

Według ustaleń toczącego się śledztwa, podejrzany wykorzystując różne tożsamości, miał przywłaszczać maszyny budowlane, które następnie swobodnie sprzedawał za pośrednictwem portali internetowych. Łączna kwota oszustw zarzuconych samemu podejrzanemu, opiewa na sumę prawie 1,7 mln zł. Jedną z ofiar podejrzanego była też kobieta, którą jako rzekomy lekarz najpierw rozkochał w sobie a następnie oszukał na blisko 270 tys. zł.

- Podejrzany ma do odbycia zaległą karę pozbawienia wolności ponad 11 lat między innymi za oszustwa, za udział w zorganizowanej grupie przestępczej - informuje prok. Żarkowski. - To jednak nie kolidowało z faktem, że wystąpiłem z wnioskiem o zastosowanie wobec tego podejrzanego najsurowszego ze środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd aresztował go na trzy miesiące w prowadzonej przez nas sprawie.

Śledczy wyjaśnił, że z powodu toczącego się śledztwa nie może zdradzić wielu szczegółów, ale zatrzymanie poszukiwanego 51-latka to efekt pracy zespołu policyjnego z prokuratorem i wykorzystania możliwości technicznych w walce z cyberprzestępczością.

- Wykonaliśmy naprawdę bardzo dużo pracy analitycznej, porównawczej. Między innymi porównywaliśmy próbki pisma ręcznego i próbki fonoskopijne, czyli głosowe. Dzięki temu w ciągu paru miesięcy udało się odnaleźć i zatrzymać człowieka, któremu wydawało się, że jest trudny do wytropienia i może uniknąć kary - podsumował prok. Żarkowski.

"Tulipan" w rękach policji