Porąbał, okradł, chciał uciec za granicę

i

Autor: Tomasz Golla/Super Express

Bestia z Ząbkowic: ZARĄBAŁ SIEKIERĄ brata, ojca i matkę, a za kratami myśli o... MATURZE!

2021-03-10 11:31

Marcel, który z zimną krwią zarąbał siekierą 7-letniego braciszka Kacperka, a także mamę i tatę, w areszcie czeka na rozpoczęcie procesu. Zwyrodnialec zbrodni dokonał w grudniu 2019 roku, a w 2020 roku miał podchodzić do matury. O zdaniu egzaminu dojrzałości myśli za kratami. Ale zanim do tego podejdzie, upłynie trochę czasu.

Ta zbrodnia wstrząsnęła całą Polską. Był grudzień 2019 roku. Marcel w nocy zakradł się do pokoju swojego brata, 7-letniego Kacperka. Po chwili zarąbał go siekierą. Dziecko nawet nie pisnęło, zginęło we śnie. Taki sam los spotkał rodziców Marcela: po chwili nastolatek im też odebrał życie. 

Później morderca ukrył się na dachu i wezwał policję. Tłumaczył przez telefon, że w domu są włamywacze, a on uciekł. Po przyjeździe mundurowych szybko jednak przyznał się, że to on wymordował bliskich. 

Do prokuratury w Świdnicy, która bada sprawę, właśnie dotarły wnioski od lekarzy psychiatrów, którzy badali Marcela. Okazuje się, że chłopak jest zdrowy! Nie ma żadnych zaburzeń psychicznych, a rodzinę mordował z zimną krwią. 

ZOBACZ TEŻ: 19-letni Marcel siekierą PORĄBAŁ rodziców i braciszka. Przerażające nowe fakty o krwawym mordzie w Ząbkowicach Śląskich

Przypomnijmy, że jego plan był taki, że po zabójstwie ucieknie za granicę i tam zniknie. Teraz Marcel snuje inne plany. 

W chwili popełnienie zbrodni Marcel miał skończone 17 lat, więc za przestępstwo odpowiada jak osoba dorosła. W ubiegłym roku miał przystąpić do matury. To z uwagi na egzamin dojrzałości rodzice zakazali mu ciągle grać w gry internetowe - prosili, aby więcej czasu poświęcił na naukę. To najpewniej dlatego Marcel postanowił ich zabić.

Do matury oczywiście nie przystąpił, bo siedział w areszcie. Zresztą nadal w nim przebywa, ale jak się dowiedzieliśmy, nie zapomniał o egzaminie dojrzałości! Chce zdać maturę! Po co mu ona? Trudno zrozumieć, bo najpewniej do końca życia będzie siedział w więzieniu. Trudno bowiem wyobrazić sobie inną karę niż dożywocie. 

Do momentu aż wyrok w jego sprawie wyda sąd, Marcel o napisaniu matury może jednak zapomnieć. Przepisy na to zabraniają, gdy siedzi się w areszcie. Do egzaminu dojrzałości będzie mógł przystąpić dopiero w więzieniu. 

Zbrodnia w Ząbkowicach Śląskich

Policyjny pościg na autostradzie A4