Takiej tragedii w Ząbkowicach Śląskich nikt się nie spodziewał. W nocy, 9 grudnia, Marcel C. zamordował swoją rodzinę - ojca, matkę i młodszego, 7-letniego brata. Początkowo zadzwonił na policję i poinformował, że to "ktoś" się włamał do domu jego rodziców i zabił trójkę jego najbliższych. Gdy jednak funkcjonariusze zjawili się na miejscu, 18-latek powiedział, że to on zabił.
- Dlaczego pan zabił swojego brata i rodziców? Dlaczego pan to zrobił? - dopytywał nasz reporter, gdy Marcel C. był prowadzony przez policjantów do radiowozu. Morderca swojej własnej rodziny jednak milczał.
Chociaż prokuratura oficjalnie nie poinformowała, czy Marcel C. usłyszał zarzuty, udało się nam ustalić, że 18-latek będzie oskarżony o potrójne zabójstwo.
PRZECZYTAJ, WSTRZĄSAJĄCĄ WYPOWIEDŹ DZIADKA 18-LETNIEGO ZABÓJCY
Zbrodnia w Ząbkowicach Śląskich [INFORMACJE