Rodzinna tragedia w Ząbkowicach Śląskich. Wstrząsające słowa dziadka 18-latka [WIDEO]

2019-12-09 13:55

Zbrodnia w Ząbkowicach Śląskich wstrząsnęła całą Polską! W nocy policjanci otrzymali zgłoszenie, że do jednego z domów ktoś włamał się i zabił trzy osoby. Dopiero później okazało się, że za zabójstwem rodziny stoi 18-letni Marceli C. Mężczyzna miał przyznać się do zbrodni. W rozmowie z naszym korespondentem jego dziadek opisał, jak wyglądało życie tragicznie zmarłej rodziny.

Do tragedii w Ząbkowicach Śląskich doszło w nocy 9 grudnia. Na policję zadzwonił 18-latek i poinformował, że ktoś wkradł się do domu i zabił jego rodziców oraz brata. Kiedy funkcjonariusze zjawili się na miejscu, mężczyzna miał się przyznać do zabójstwa swej rodziny. - Nie bywam tu często u nich, więc trudno powiedzieć, przyjeżdżam tu tylko na gościnę - powiedział nam dziadek 18-latka. - Sam powie, jeśli już go rozliczą, jeśli to jego wina. Zapytany o to, czy wierzy w to, że wnuk dopuścił się tej zbrodni, odparł: - Ja w nic nie wierzę, bo sprawiedliwość jest nad nami. Dla ojca to jest załamka, to ścina z nóg - powiedział nam dziadek 18-letniego Marcela C., który jest podejrzewany o zabójstwo swoich rodziców oraz swego 7-letniego brata.

Nieoficjalnie wiadomo, że sprawca użył siekiery.

Czytaj: Zbrodnia w Ząbkowicach Śląskich: Zabił rodziców i 7-letniego brata. Kim jest zabójca?

Zobacz też: Tak uciekali turyści przed eksplozją! Mieszka tu 2 tys. Polaków! PRZERAŻAJĄCE NAGRANIE

Zabójstwo w Ząbkowicach Śląskich [INFORMACJE]

- W chwili obecnej jest podejrzewany o popełnienie tego przestępstwa - mówi o zatrzymanym 18-latku Ilona Golec z policji w Ząbkowicach Śląskich: