Porąbał, okradł, chciał uciec za granicę

i

Autor: Tomasz Golla/Super Express

19-letni Marcel siekierą PORĄBAŁ rodziców i braciszka. Przerażające nowe fakty o krwawym mordzie w Ząbkowicach Śląskich

2021-03-09 10:11

19-letni Marceli C. z Ząbkowic Śląskich, który siekierą zabił braciszka, mamę i tatę jest zdrowy psychicznie. Psychiatrzy orzekli, że w chwili morderstwa był poczytalny. Może więc odpowiadać za zbrodnie przed sądem.

19-leni Marceli C. z Ząbkowic Śląskich był dokładnie zbadany przez zespół psychologów i psychiatrów, a ci nie mieli wątpliwości, że zbrodni dokonał z zimną krwią - słyszymy ze źródeł zbliżonych do śledztwa. Biegli orzekli, że w chwili morderstwa nastolatek był poczytalny, może więc odpowiadać za zbrodnie przed sądem. Grozi mu dożywotnie więzienie.

Na razie nie wiadomo, jaki motyw miała bestia z Ząbkowic Śląskich. Śledczy wciąż starają się to ustalić. Nieoficjalnie wiadomo, że wymordował bliskich, bo rodzice chcieli, aby ograniczył granie w internecie, a więcej czasu poświęcił na naukę.

Do makabrycznej zbrodni doszło w grudniu 2019 roku. Marceli chwycił siekierę i zarąbał swojego 7-letniego braciszka, a później mamę i tatę. Po wymordowaniu rodziny starał się spalić swoje ubranie i siekierę. Później wrócił do domu, wszedł na dach i wezwał policję. Mówił, że ktoś włamał się do domu, a jemu udało się uciec.

Podczas przesłuchania nastolatek do wszystkiego jednak się przyznał. Wyjawił, że plan zakładał, że ucieknie za granicę z pieniędzmi, które ukradł zamordowanemu ojcu.

Zbrodnia w Ząbkowicach Śląskich

Warszawa. Bestialska interwencja ochrony na oczach policji [WIDEO]