Tragedia w Ząbkowicach Śląskich. W nocy 9 grudnia Marceli C. zadzwonił na policję i poinformował, że ktoś włamał się do domu i zabił jego rodziców oraz brata. Na miejscu prawda okazała się jednak inna - 18-latek przyznał, że to on zamordował swoją rodzinę. Marceli C. czeka teraz na przesłuchanie, prawdopodobnie dziś usłyszy zarzuty. Zdaniem znajomych, nic nie wskazywało na to, że może dojść do tragedii. - To był bardzo fajny chłopak, więc ja jestem w szoku. To się nie powinno zdarzyć. Przecież to dzieci. Wszyscy bardzo cierpimy - powiedziała nam sąsiadka rodziny C.
Na miejscu cały czas pracują technicy oraz prokurator.
Czytaj: Zbrodnia w Ząbkowicach Śląskich. Wstrząsające słowa dziadka 18-latka [WIDEO]
Zbrodnia w Ząbkowicach Śląskich [INFORMACJE]