Tragiczne wydarzenia rozegrały się w nocy, 9 grudnia, w Ząbkowicach Śląskich. 18-letni Marcel C. z zimną krwią zamordował siekierą swoją matkę, ojca i 7-letniego brata.
Po zabójstwie 18-latek zadzwonił na policję i powiedział, że ktoś włamał się do jego domu i zabił jego rodziców i młodszego brata. Gdy policjanci zjawili się na miejscu znaleźli zwłoki małżeństwa i ich 7-letniego syna. W czasie rozmowy z funkcjonariuszami 18-latek miał przyznać się do zabójstwa rodziców oraz 7-letniego brata. Wskazał też policjantom, gdzie ukrył narzędzie zbrodni oraz gdzie spalił ubrania.
Podczas przesłuchania w prokuraturze 18-latek przyznał się do zamordowania swojej rodziny. Prokuratura postawiła mu zarzut potrójnego zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Śledczy podejrzewają, że nastolatek zabił rodziców w celu uzyskania korzyści majątkowych. Jak podaje TVN24 18-latek zabrał z domu ok. 10 tys. zł.
18-latkowi grozi dożywotnie więzienie. Prokuratura wystąpi do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie nastolatka.