Legnica. Tragiczna historia sprzed lat
Ulica Piątnicka w Legnicy przed laty była samodzielną wsią, którą z czasem włączono w granice administracyjne miasta. Wtedy nazywała się Piątnica, a wcześniej, do czasu zakończenia II wojny światowej - Pfaffendorf Kreis Liegnitz. Właśnie z czasami, gdy niemieccy mieszkańcy opuszczali te tereny, związana jest makabryczna historia, którą odkryli archeologowie z Pracowni Badań Historycznych i Archeologicznych „Pomost”.
- 12 marca prowadziliśmy prace ekshumacyjne przy ul. Piątnickiej w Legnicy. Ich obszar stanowiło podwórze jednego z wiejskich zabudowań. W miejscu wskazywanym przez świadków odkryliśmy grób trzech osób – niemieckiej rodziny, która w 1945 r. zginęła w wyniku tzw. samobójstwa rozszerzonego – poinformowała pracowania na swojej stronie internetowej
Według archeologów, znalezione szczątki należały do dwóch kobiet i jednego mężczyzny. - Na czaszkach ofiar zadokumentowaliśmy otwory postrzałowe. Ponadto w jamie grobowej zarejestrowaliśmy także relikty drewnianych drzwi, którymi miały być przykryte pochowane zwłoki – dodali badacze.
Do podobnych, makabrycznych zdarzeń w końcówce wojny dochodziło znacznie częściej. Niemieccy mieszkańcy dzisiejszych ziem zachodniej Polski strasznie obawiali się nadejścia Armii Czerwonej. Jedni uciekali do rzeszy, a inni wybierali… śmierć, zazwyczaj poprzez tzw. rozszerzone samobójstwo, gdy z członka rodziny ginęli jego najbliżsi, a potem on sam.
Szczątki osób znalezionych na posesji przy ul. Piątnickiej trafią na cmentarz w Nadolicach Wielkich pod Wrocławiem, gdzie znajduje się niemiecki cmentarz wojenny i Park Pokoju.
W lokalizacji grobu oraz odtworzeniu jego historii uczestniczyli również członkowie Stowarzyszenia Tiliae, Muzeum Miedzi w Legnicy oraz właściciele posesji.