Szczeniaki zostawione w upale w bagażniku samochodu [ZDJĘCIA, WIDEO]. Na szczęście ktoś usłyszał jak piszczą

2017-06-26 18:21

Osiem psów było zamkniętych w bagażniku przy temperaturze blisko 30 stopni. Nie miały wody, siedziały we własnych odchodach, bez dostępu do świeżego powietrza. Zostały uratowane w ostatniej chwili.

W weekend około godziny 15.00 na parkingu przed jednym z hipermarketów w Lubinie ktoś usłyszał piski wydobywające się z samochodu. Zadzwonił na policję.

Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce z samochodu zaparkowanego w pełnym słońcu dalej było słychać piski i skomlenia. Policjant poprosił w sklepie o przekazanie przez megafon prośby o jak najszybszym zgłoszeniu się właściciela auta.

- Niestety czas leciał, a przerażające piski i skomlenia wydobywające się z auta, narastały z każdą minutą. Policjant zdecydował się na wybicie szyby, aby jak najszybciej udzielić pomocy uwięzionym zwierzętom. Kiedy funkcjonariusz dostał się do środka samochodu, na jego ręce zaczęły wychodzić małe pieski - opowiada Sylwia Serafin z lubińskiej policji.

Okazało się, że w bagażniku uwięzionych było osiem dwumiesięcznych szczeniaków. Były osłabione i wycieńczone, siedziały na brudnej szmacie we własnych odchodach.

"Nigdy nie słyszałem tak przeraźliwego pisku"  

Na miejsce przyjechał lekarz weterynarii i zabrał zwierzęta do lecznicy.

- Według lekarza weterynarii, pieski zostały uratowane przez funkcjonariuszy w ostatnim momencie. Policjant, który wyciągnął je z rozgrzanego samochodu, a który od wielu lat na co dzień pracuje z policyjnymi psami, stwierdził po wszystkim, że nigdy nie słyszał tak przeraźliwego pisku i skomlenia zwierzęcia - relacjonuje Sylwia Serafin.

Okazało się, że psy w bagażniku zostawił 29-latek. Chciał przewieźć zwierzęta do Niemiec i tam je sprzedać. Mężczyzna został zatrzymany. Trafił do aresztu. Grozi mu do dwóch lat więzienia.

ZOBACZ materiał NOWA TV 24 GODZINY:

"Nagrzany samochód zamienia się niemal w piekarnik"

Policjanci apelują, by w upały szczególnie uważać na zwierzęta.

- Przypominamy właścicielom zwierząt, że pozostawiony w nasłonecznionym miejscu pojazd dla każdego żywego stworzenia znajdującego się w środku zamienia się niemal w piekarnik. Właściciele zostawiający zwierzęta, sądząc, że nic im się nie stanie, powinni mieć świadomość, że ich pupil narażony jest na ogromny stres, a ponadto, grozi mu odwodnienie, przegrzanie, udar słoneczny, a nawet śmierć - ostrzega Paweł Petrykowski z Komendy wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

ZOBACZ podsumowanie tygodnia ESKA INFO:

Czytaj także: Wrocław: Uwaga! Nadciągają wysokie temperatury. I burze!