Szpital przy Kamieńskiego nieczynny. Przez zgorzel [AUDIO]

Zgorzel gazowa sparaliżowała pracę lekarzy w szpitalu przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu. Obecnie nieczynny jest tam cały blok operacyjny. Wczoraj w placówce operowano bowiem pacjenta, cierpiącego na zgorzel gazową – groźne bakteryjne zakażenie.

Zakazali odwiedzin. Operacji nie będzie

Ze względów bezpieczeństwa cały blok operacyjny zamknięto i zakazano odwiedzin w szpitalu co najmniej do wtorku. Na miejscu był reporter Radia ESKA, Marcin Janiszewski.

- Problemem jest to, że te bakterie tworzą przetrwalniki w środowisku szpitalnym i mogą bardzo długo przetrwać. Jeżeli takie przetrwalniki trafią do niedokrwionych tkanek lub ran operacyjnych, mogą wywołać u innych pacjentów również objawy zgorzeli gazowej. Czyli bardzo niebezpiecznej choroby – tłumaczy dr Krzysztof Szufnarowski.

Posłuchaj wypowiedzi dra Krzysztofa Szufnarowskiego:
 

Wykryli zgorzel. Co dalej?

Sale, w których przebywał chory, należało odpowiednio oczyścić. Lekarze czekają teraz na wyniki badań, które pozwolą ocenić, czy pomieszczenia są już bezpieczne. Jeśli tak, to blok operacyjny zostanie otwarty na początku przyszłego tygodnia.

Póki co, wszystkie zaplanowane zabiegi operacyjne zostały jednak odwołane, a oddział ratunkowy nie przyjmuje pacjentów.