Dyrekcja szpitala zapewnia, że sytuacja niedługo wróci do normy

i

Autor: Damian Bonarek (screen) Dyrekcja szpitala zapewnia, że sytuacja niedługo wróci do normy

Szpital przy Kamieńskiego pęka w szwach. Pacjenci trafiają na inne oddziały niż powinni [WIDEO, AUDIO]

2016-08-25 18:40

Powinni leżeć na chirurgii a są... na urologii. To sytuacja pacjentów szpitala przy ulicy Kamieńskiego. Oddział chirurgiczny jest przepełniony, a pacjenci są lokowani gdzie popadnie. Jakby tego było mało, do placówki wciąż przychodzą nowi chorzy. 

Dyrekcja szpitala tłumaczy się remontem i zapewnia, że to sytuacja przejściowa. Personel twierdzi, że żadnego remontu nie ma, a taki stan rzeczy trwa już od tygodni. 

Pacjent: "Nie było u mnie lekarza przez cztery dni"

Nikt z pracowników szpitala nie chciał rozmawiać z reporterem Radia ESKA Damianem Bonarkiem przed mikrofonem, w obawie przed utratą pracy. Pacjenci mówią jednak wprost, że lekarze z chirurgii się nimi nie zajmują.

- Powinniśmy mieć trochę więcej zainteresowania ze strony lekarzy chirurgów. Ja na przykład dowiedziałem się przypadkiem, że będę miał operację - opowiada jeden z nich.

- Nikt się nie pojawiał przez około cztery - pięć dni. Dopiero po interwencji u dyrekcji zaczęli przychodzić lekarze - dodaje inny.

Dyrekcja szpitala: "We wrześniu wszystko będzie już w porządku"

Jolanta Węgłowska, wicedyrektorka szpitala zapewnia, że jest inaczej.

- Zarówno chirurdzy ogólni, jak i urazowi dbają o pacjentów zostawionych ich opiece, a przebywajacych w innych oddziałach - przekonuje wicedyrektorka placówki.

Władze szpitala zapewniają, że sytuacja wróci do normy we wrześniu.

Zobacz film reportera Radia ESKA Damiana Bonarka:

Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Damiana Bonarka:

Czytaj także: Podwodne harce Zumby podbijają internet! Zobacz najnowszy film! [WIDEO]